Cóż, BioWare ewidentnie nie rozpieszcza swoich fanów i rozsądnie filtruje informacje związane z ich najnowszym dzieckiem. Na światło dzienne wypuszczane są zazwyczaj okruchy, które nie nasycą głodu niecierpliwego fana, a w rozlicznych wywiadach poruszane są najczęściej utarte kwestie, które wałkowaliśmy już miliony razy. Obstawiałem, że targi Gamescom mogą coś w tej materii zmienić, ale najwyraźniej się mocno przeliczyłem, gdyż oprócz kolejnych rund niezbyt pasjonujących i idiotycznych pytań (myślałem, że coś mnie strzeli, kiedy ktoś trzeci raz zapytał, czy pokażą twarz Tali…), nie uświadczyliśmy niczego wyjątkowego. Niby można było chwycić pada w dłoń i spróbować swoich sił we fragmencie prezentowanym na E3, ale marne to pocieszenie dla kogoś, kto nie mógł znaleźć się w Kolonii.
Czy dzięki Penny Arcade Expo, coś w końcu drgnie? Trudno orzec. Z jednej strony, do premiery jest jeszcze sporo czasu i BioWare najwidoczniej nie kwapi się, aby dzielić się nowymi faktami już dziś. No, ale z drugiej, nie jest tajemnicą, że amerykańska publiczność jest zdecydowanie ważniejsza dla chłopców z Edmonton niż gracze ze Starego Kontynentu. Kto wie, może to w końcu dobry moment do opuszczenia wysłużonego Sur'Kesh i zaprzestania obijania metalowego zadka Atlasa?
Pożyjemy, zobaczymy. Póki co, Kanadyjczycy przyszykowali paczkę sześciu nowych screenów w związku z tą imprezą, które możecie podziwiać w tej informacji albo zaglądnąć do naszej galerii.