Yo! Ostatnio na stronie ekino złapałem przez przypadek wirusa/czy inne g***o i teraz praktycznie co wejdę na jakąś stronkę, to Avast kwiczy, że wykrył i zablokował jakieś zagrożenie. Skoro zablokował, to chyba nie ma czym się za bardzo martwić, ale mimo wszystko chciałbym się tego czegoś pozbyć.
Poczytałem w necie, ściągnąłem program HJT, zrobiłem skana i tak: wykrył mi 3 czerwone X, ale tym programem mogłem naprawić tylko jeden z nich. Teraz jako dwa pozostałe mam procesy:
C:\Documents and Settings\Administrator\Dane aplikacji\dwm.exe
C:\DOCUME~1\ADMINI~1\USTAWI~1\Temp\csrss.exe
Pierwszy z nich mogę usunąć menadżerem zadań, drugiego nie, bo pojawia się, że to błąd krytyczny. Jednak usuwanie tego dwm.exe nie ma sensu, bo co wejdę na nową stronę, to właśnie takie zagrożenie znajduje i znów się toto pojawia. Powstaje zatem pytanie, w jaki sposób mogę naprawić te dwa procesy, a szczególnie csrss.exe, bo to w nim tkwi sęk najwyraźniej.
Pisałem, że chyba nie ma co się martwić, bo nic mi nie muli, nic się nie włącza/wyłącza i gdyby Avast nie kwiczał, to nie powiedziałbym, że coś jest nie tak. Macie jakieś pomysły/rady/sugestie? Uwzględnijcie fakt, że w ogóle się nie znam na tego typu rzeczach, a jestem w takiej sytuacji, że żaden ze znajomych nie może do mnie wpaść i na to rzucić swym okiem. Hm?
~~
Zrobiłem skana Avastem i wykrył 5 trojanów, których wcześniej nie było - Win32/Cycbot.B - w necie za miło o nich nie piszą. Kazałem je usunąć, następnie ponownie zrobiłem skana i nic nie wykrył.
Poczytałem w necie, ściągnąłem program HJT, zrobiłem skana i tak: wykrył mi 3 czerwone X, ale tym programem mogłem naprawić tylko jeden z nich. Teraz jako dwa pozostałe mam procesy:
C:\Documents and Settings\Administrator\Dane aplikacji\dwm.exe
C:\DOCUME~1\ADMINI~1\USTAWI~1\Temp\csrss.exe
Pierwszy z nich mogę usunąć menadżerem zadań, drugiego nie, bo pojawia się, że to błąd krytyczny. Jednak usuwanie tego dwm.exe nie ma sensu, bo co wejdę na nową stronę, to właśnie takie zagrożenie znajduje i znów się toto pojawia. Powstaje zatem pytanie, w jaki sposób mogę naprawić te dwa procesy, a szczególnie csrss.exe, bo to w nim tkwi sęk najwyraźniej.
Pisałem, że chyba nie ma co się martwić, bo nic mi nie muli, nic się nie włącza/wyłącza i gdyby Avast nie kwiczał, to nie powiedziałbym, że coś jest nie tak. Macie jakieś pomysły/rady/sugestie? Uwzględnijcie fakt, że w ogóle się nie znam na tego typu rzeczach, a jestem w takiej sytuacji, że żaden ze znajomych nie może do mnie wpaść i na to rzucić swym okiem. Hm?
~~
Zrobiłem skana Avastem i wykrył 5 trojanów, których wcześniej nie było - Win32/Cycbot.B - w necie za miło o nich nie piszą. Kazałem je usunąć, następnie ponownie zrobiłem skana i nic nie wykrył.