[W2] Ester Egg
Jest rozmowa o tatuażu na plecach w lochach La Valettów - czyli Prison Break.
[Dodano po 11 dniach]
Jest jeszcze Balin w kopalni pod Vergen i magiczne pierścienie podczas uleczenia Saskii, co Geralt ciekawie podsumował
[Dodano po 11 dniach]
Jest jeszcze Balin w kopalni pod Vergen i magiczne pierścienie podczas uleczenia Saskii, co Geralt ciekawie podsumował
Proponuję zmienić nazwę tematu na Ester Egg
Właśnie szedłem sobi do Vernona (zadanie na Rozstajach) i zauważyłem strażnika Gerwanta...
Właśnie szedłem sobi do Vernona (zadanie na Rozstajach) i zauważyłem strażnika Gerwanta...
Spacerując po Bindudze zawitałem do jednego z domów, gdzie na łóżku smacznie spał wieśniak imieniem Drizzt
[Dodano po 6 dniach]
W II liście Shilarda do cesarza Emhyra zacytowano słowa piosenki Jacka Kaczmarskiego pt. "Rejtan, czyli raport ambasadora". Dokładnie "Skłócony naród, król niepewny, szlachta dzika. Sympatie zmienia wraz z nastrojem raz po raz. Rozgrywka z nimi to nie żadna polityka."
[Dodano po 6 dniach]
W II liście Shilarda do cesarza Emhyra zacytowano słowa piosenki Jacka Kaczmarskiego pt. "Rejtan, czyli raport ambasadora". Dokładnie "Skłócony naród, król niepewny, szlachta dzika. Sympatie zmienia wraz z nastrojem raz po raz. Rozgrywka z nimi to nie żadna polityka."
Raz zerknąłem sobie na niebo w drugim akcie, ot tak by na chmurki popatrzeć.
Czasami widać ślad lecącego samolotu Do komety to niepodobne i za szybko się porusza
Jeśli lokacja ma tutaj znaczenie, to akurat stałem na skalnej półce w drodze do wraku statku, tuż za legowiskiem trolli.
No i tekst Iorwetha przed wprowadzeniem go związanego do Flotsam:
"Proste jak lembasy z masłem."
[EDIT]
Dorzucam screena z samolotem:
http://3.bp.blogspot....5BAminie+2.jpg
[EDIT 2]
O, tutaj widać lepiej. Jednak bardziej przypomina kometę, a nie ślad samolotu. A może to Dziki Gon?
http://1.bp.blogspot....molot+w+w2.jpg
Czasami widać ślad lecącego samolotu Do komety to niepodobne i za szybko się porusza
Jeśli lokacja ma tutaj znaczenie, to akurat stałem na skalnej półce w drodze do wraku statku, tuż za legowiskiem trolli.
No i tekst Iorwetha przed wprowadzeniem go związanego do Flotsam:
"Proste jak lembasy z masłem."
[EDIT]
Dorzucam screena z samolotem:
http://3.bp.blogspot....5BAminie+2.jpg
[EDIT 2]
O, tutaj widać lepiej. Jednak bardziej przypomina kometę, a nie ślad samolotu. A może to Dziki Gon?
http://1.bp.blogspot....molot+w+w2.jpg
Misja "sprzed stuleci" Jak spotykamy maga, ma głos jak Xardas z Gothica 1, nosi ciemne szaty jak z Gothica i "pomaga" (tzn może zresetować talenty) głównemu bohaterowi. Może zbieg okoliczności, a może nie...
A i do tego w grze ten mag jest trudny do pokonania, a w Gothicu jest nieśmiertelny...
A i do tego w grze ten mag jest trudny do pokonania, a w Gothicu jest nieśmiertelny...
Użytkownik Assil dnia czwartek, 30 czerwca 2011, 09:12 napisał
Raz zerknąłem sobie na niebo w drugim akcie, ot tak by na chmurki popatrzeć.
Czasami widać ślad lecącego samolotu Do komety to niepodobne i za szybko się porusza
Jeśli lokacja ma tutaj znaczenie, to akurat stałem na skalnej półce w drodze do wraku statku, tuż za legowiskiem trolli.
No i tekst Iorwetha przed wprowadzeniem go związanego do Flotsam:
"Proste jak lembasy z masłem."
[EDIT]
Dorzucam screena z samolotem:
http://3.bp.blogspot...25BAminie+2.jpg
[EDIT 2]
O, tutaj widać lepiej. Jednak bardziej przypomina kometę, a nie ślad samolotu. A może to Dziki Gon?
http://1.bp.blogspot...amolot+w+w2.jpg
Czasami widać ślad lecącego samolotu Do komety to niepodobne i za szybko się porusza
Jeśli lokacja ma tutaj znaczenie, to akurat stałem na skalnej półce w drodze do wraku statku, tuż za legowiskiem trolli.
No i tekst Iorwetha przed wprowadzeniem go związanego do Flotsam:
"Proste jak lembasy z masłem."
[EDIT]
Dorzucam screena z samolotem:
http://3.bp.blogspot...25BAminie+2.jpg
[EDIT 2]
O, tutaj widać lepiej. Jednak bardziej przypomina kometę, a nie ślad samolotu. A może to Dziki Gon?
http://1.bp.blogspot...amolot+w+w2.jpg
Też to widziałem, ale to przecież kometa o której tyle w grze się mówi...
Cytat
Niespokojna noc, niedobrego coś w powietrzu wisi... Zwierzaki tłuką się w oborze... A w tym wichrze krzyki słychać...
- Dziki Gon - powiedział cicho wiedźmin. - Pozamykajcie dobrze okiennice, panie Hofmeier.
- Dziki Gon? - przeraził się Bernie. - Widma?
- Bez obaw. Przejdzie wysoko. Latem zawsze przechodzi wysoko. Ale dzieci mogą się zbudzić, Gon przynosi senne koszmary. Lepiej zamknąć okiennice.
- Dziki Gon - powiedział Jaskier, niespokojnie zerkając w górę - zwiastuje wojnę.
- Bzdura. Przesąd.
- Dziki Gon - powiedział cicho wiedźmin. - Pozamykajcie dobrze okiennice, panie Hofmeier.
- Dziki Gon? - przeraził się Bernie. - Widma?
- Bez obaw. Przejdzie wysoko. Latem zawsze przechodzi wysoko. Ale dzieci mogą się zbudzić, Gon przynosi senne koszmary. Lepiej zamknąć okiennice.
- Dziki Gon - powiedział Jaskier, niespokojnie zerkając w górę - zwiastuje wojnę.
- Bzdura. Przesąd.
Cytat
Wówczas zaskowyczała straszna beann'shie, zwiastunka czyjejś rychłej i gwałtownej śmierci, a przez czarne niebo pocwałował Dziki Gon - orszak płomiennookich upiorów na kościotrupach koni, szumiący strzępami płaszczy i sztandarów. Jak co kilka lat. Dziki Gon zebrał swe żniwo, ale od dziesięcioleci nie było ono tak straszliwe - w samym tylko Novigradzie doliczono się dwudziestu kilku osób zaginionych bez śladu ni wieści.