Przeszedłem całą tą wieżę Durlaga i po wszystkim wróciłem do Brody. Tam zaatakowali mnie jacyś fanatyczni wyznawcy których pokonałem.
Poszedłem do krasnoluda okazało się, że jeden z tych wyznawców zawinął mi sztylet dla krasnoluda i poszedłem do ich (fanatyków) chatki tam oczywiście pokonałem ich bez problemu. No i zaczęły się schody: jak pokonać demona którego przywołali w piwnicy?? Bo Typ ciągle rzuca jakimiś czarami i ochrona przed magią nic nie daje...
Z góry dziękuję za pomoc
Kolejny edit nazwy tematu. Kiedy w końcu nazwa będzie odpowiadała problemowi?
Nienaruszalna Sfera Otiluke'a na Aec'Leteca, od razu jak się pojawi. Po zamknięciu go zatłucz jak najszybciej kobietkę, a zaraz po niej kultystów (oporu nie stawiają, ale jakbyś zabił demona, a któryś będzie żył, to demon odrodzi się). Po ich zabiciu, jak już Aec'Letec uwolni się z magicznej pułapki zaatakuj go wojownikami z magiczną bronią, samą magią niewiele zdziałasz. Możesz przywoływać różdżkami potwory, które odciągną uwagę stworka. Kapłanami lecz wojowników.
Zdecydowanie przydaje się różdżka przywoływania i same zaklęcia tego typu. Wykorzystaj na wojowników Mikstury Heroizmu, które wypadały z kultystów i pamiętaj o ochronie przed polimorfią (zaklęcie czy Mikstura Lustrzanych Oczu), bo demon korzysta z zaklęcia, które po iluś rundach uśmierca cel, zamieniając go w Ghula (mało przyjemne, gdy dzieje się to po skutecznym zniszczeniu przeciwnika i tyczy się głównej postaci). Zdecydowanie była to najtrudniejsza walka w całej grze.
Ja korzystam z mikstury magicznej tarczy (czy tak jakoś, najlepiej sprawdzić w opisie działania). Najpierw załatwiam czarodziejkę wchodząc jednym kolesiem(zużycie jednej mikstury), potem powrót na górę, niewidzialność na cały team, galopem na sam koniec piwnicy (poza zasięg wzroku demona), wybijam kultystów (zatrute strzały najlepsze), przyzywam szkielety czy inne stwory i pozwalam im zaatakować demona, używam rzeczonych mikstur na zbrojnych i demon zbiera baty aż miło.
Przypomniała mi się sytuacja, w której byłem zbyt szybki i zabiłem czarodziejkę, nim ta zdążyła przywołać demona... Niestety, na tym walka się kończyła i nic już zrobić się więcej nie dało, meh.
Najlepiej na początku pozbyć się tych kultystów, poprzez wejście jednym wojem na niewidzialności (czar/mikstura), udanie się poza zasięg tej czarodziejki Tracei Carol - bo dopiero po rozmowie z nią pojawia się demon Aec'Letec - i wybicie kultystów w zwarciu lub na dystans - i tak nie będą stawiali oporu, byle nas Tracea nie zobaczyła. Tak można się pozbyć przynajmniej 4-5 kultystów, a może nawet wszystkich.
Dopiero potem gadamy z czarodziejką, pojawia się demon - wówczas rozwalamy ją (i ewentualnie kultystów, jeśli jacyś zostali) i dość szybko możemy skoncentrować się na samym demonie.
Na samego Aec'Leteca jest jeszcze taka jedna taktyka, ale może być uznana za bug, mianowicie Aec'Letec ma ustawiony tylko 1 poziom doświadczenia - zatem jeśli rzucimy na niego Zabójczą chmurę, powinien paść prawie od razu (czasem zrobi rzut obronny, ale jeśli ten mu się nie powiedzie, demon zginie na miejscu).