To, że ekranizacja największego z dzieł Kinga będzie kosztować krocie, było oczywiste dla wszystkich, o ile zamierzano zrealizować ją z należytym profesjonalizmem i rozmachem. O dokładnych planach podzielenia "Mrocznej Wieży" na filmy kinowe i seriale telewizyjne mówiliśmy wcześniej. Okazuje się jednak, że cały ambitny i długo wyczekiwany projekt może rozbić się właśnie o kwestie finansowe.
Jak podaje Variety, studio Universal może nie udźwignąć kosztów produkcji ekranizacji. Już teraz zrezygnowało z kupna szacowanej na 150 milionów dolarów budżetu adaptacji powieści Lovecrafta "At the Mountains of Madness", której reżyserem ma być Guillermo del Toro, producentem James Cameron, a odtwórcą roli głównej Tom Cruise. W ciągu najbliższych dni ma odbyć się spotkanie, na którym może zapaść decyzja o ewentualnej sprzedaży praw do ekranizacji "The Dark Tower" (lub ich części) innemu studiu.
Jak dotąd Universal odmawia komentarzy, ograniczając się jedynie do negowania pogłosek o poddaniu licytacji praw do filmu, których najbardziej prawdopodobnym nabywcą byłby moloch braci Warner. Mimo wszystko nie liczyłbym na oficjalne rozstrzygnięcie sprawy w najbliższych tygodniach. Póki co, wiemy kto został dotąd zgłoszony do odtwarzania dwóch główny ról. W roli Rolanda pojawi się Javier Bardem ("To nie jest kraj dla starych ludzi", "Vicki, Christina, Barcelona"), zaś Eddy'ego Deana ma zagrać Norman Reedus, znany z serialu "Walking Dead", czy roli w drugiej części "Blade'a". W wywiadzie dla New York Post Reedus twierdzi, że nie padło jeszcze ostatnie słowo w sprawie jego roli (powodów można zapewne szukać powyżej), ale kiedy już się tak stanie, z radości zamierza pobiegać nago po Chinatown.
Ostateczna i oficjalna data premiery pierwszej części filmu, co do którego powstania wciąż nie mamy pewności, jest wyznaczona na 17.V.2013r.