Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Sen nie przychodził.
Tyle ksiąg, ćwiczeń, powtórzeń, wyrzeczeń, tyle nadziei i drobnych sukcesów, a właśnie teraz, kiedy najbardziej go potrzebowałaś, nie przyszedł.
Szwendał się pewnie gdzieś, w astralnej przestrzeni, szydząc z ciebie i twoich strachów, albo też formował się właśnie w przedziwne kształty gdzieś w Pustce...
Nie, dość. Nie wolno tak myśleć. Przecież to tylko nerwy, spokojnie, lada moment na pewno zaśniesz...
Katorga...
To czekało na ciebie następnego dnia. Dnia, który - podobnie jak sen - nie chciał nadejść. I choć przygotowywano cię do niego przez ostatnie lata, to - w odróżnieniu od snu - wcale nie pragnęłaś by nadszedł.
Oczywiście, trzeba było odpocząć. Nie tylko ciało, ale przede wszystkim umysł musiał być wypoczęty do takiej próby...
Koszmaru...
Katorgi...
Niech to szlag, czy "Cisi" muszą tak tupać na korytarzu?!
Choć w sumie o nich też najlepiej nie myśleć...
Maestro
Ilość postów: 12647
Klasa: Złodziej
Westchnęła i odwróciła się na bok, jakby próbując odgrodzić plecami od przeszkadzających źródeł dźwięku. Odetchnęła głębiej i spróbowała wyciszyć, tak jak jej uczyli niemal na samym początku nauki.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Po dłuższej chwili wzmożonych wysiłków sen wreszcie zlitował się nad tobą. Był jednak niespokojny i przedstawiał dziwne wizje Pustki, oparte na twych o niej wyobrażeniach, te zaś opierały się na dotychczasowych lekturach i naukach, które zebrane razem i zniekształcone przez senne majaki dawały frapujące efekty.
Mimo to obudziłaś się wypoczęta. Nie wiesz ile spałaś tej nocy, ale świt najwyraźniej nie nadszedł jeszcze, gdyż świeca kandelabru z końca komnaty świeciła jeszcze słabym, drgającym blaskiem na tle jasnoszarego nieba.
Maestro
Ilość postów: 12647
Klasa: Złodziej
Podniosła się i tłumiąc irytację zgasiła świecę, po czym przetarła oczy. Przystąpiła do zwyczajnych porannych czynności takich jak obmycie twarzy i ubranie się, w między czasie próbując przypomnieć sobie zaplanowane na dzisiaj zajęcia.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Zwykły dzień zacząłby się tak samo jak ten od porannej toalety, by później potoczyć się od śniadania, przez wspólne modlitwy, do porannych lektur i wykładów. Następnie w jego rozkładzie pojawiłyby się południowe ćwiczenia teoretyczne, demonologia czy indywidualne konsultacje, a po obiedzie najbardziej aktywna część dnia, czyli ćwiczenia praktyczne, po których następowała wieczerza.
Jednak ten dzień, ze względu na swoją "wyjątkowość" nie przewidywał dla ciebie i kilku innych nominowanych do rytuału żadnych stałych elementów.
Poza jednym, najważniejszym, który miał nadejść wieczorem.
Maestro
Ilość postów: 12647
Klasa: Złodziej
Zawiesiła się nad miską wody. Czasem, jakimś sposobem niektórzy magowie dowiadywali się wcześniej o swojej Katordze, co było wbrew regulaminowi. Dłonie magini zacisnęły się na brzegach miski, a kilka kropel spadł z nosa do wody i zabijało jej odbiciem. Ona dowiedziała się, że to nastąpi właśnie dzisiaj. I nie wiedziała co z tą wiedzą począć. Wcześniej po prostu odsuwała ją, przecież nauka była ważniejsza, a do terminu jeszcze mnóstwo czasu. Do ostatniej chwili nie wiedziała, czy nie podzielić się tą wiedzą z Lelin, która przybyła do Wieży tego samego dnia przed laty co ona i od samego początku była jej przyjaciółką. W końcu oderwała się od miski i wytarła twarz w kawałek płótna postanawiając iść do biblioteki postanawiając poświecić jeszcze chwilkę na pochłonięcie kilku tekstów o Pustce. Mimo tylu lat, nie wiedziała do końca, czy może Lelin ufać na tyle, żeby powierzyć jej swoje życie. Jedyny sposób na jaki mogła wykorzystać ten czas, było właśnie odszukanie jak najwięcej przydatnych informacji.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
O tej porze w bibliotece nie zastałaś jeszcze nikogo, poza jednym z Wyciszonych wygaszającym poskracane nocą świece. Stawiając kroki po miękkich dywanach weszłaś do odpowiedniego działu i chodząc wzdłuż obszernych regałów przeglądałaś kolejne tytuły. Pozycje demonologiczne, traktaty o naturze Pustki, historie Czarnego Miasta, teorie magii w sferach snu... Zastanawiałaś się co by tu wybrać?
Maestro
Ilość postów: 12647
Klasa: Złodziej
Nie zastanawiała, po prostu wzięła kilka losowych, coś o demonach, magii w Pustce i natrze Pustki. Później znalazła zaciszny kącik i pogrążyła się w lekturze.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
"[font="Century Gothic"]Wśród wszystkich niebezpieczeństw, które zastać można po przekroczeniu Zasłony, najbardziej groźnym dla każdego maga jest bez wątpienia Pycha. Każdy, kto zbyt wielką ufność pokłada w siłach własnych, padnie łatwym łupem mocy, których natury nie będzie mocen ogarnąć. Zniszczą go one, stłamszą jego ducha, po tym zaś wszystkim nie dadzą mu spocząć, po śmierci jeszcze wzywając do służby na znak buty, która sprowadziła nań zagładę. Jedyną bronią przed Pychą, jakiej imać się może mag w godzinie próby...[/font]"
Czytałaś, ale wczesna pobudka dawała znać o sobie. Słowa kleiły się, głowa ciążyła, a fotel zdawał się być coraz głębszy i cieplejszy.
Maestro
Ilość postów: 12647
Klasa: Złodziej
Zimny dreszcz, który poczuła i delikatne podniecenie, na myśl o sprawdzeniu swoich umiejętności w bezpośredniej styczności z takim potworem, na chwilę ją rozbudziło. Przerzuciła kartkę, dalej przebiegając wzrokiem po literach. Jednak powieki stawały się coraz cięższe.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
[font="Century Gothic"]"Jedyną bronią przed Pychą, jakiej imać się może mag w godzinie próby, poza niezwykle trudnym zadaniem zniszczenia jego fizycznej formy, jest ukazanie demonowi jego własnej pychy. Nie dopuszcza on tej świadomości, żerując na słabości innych w tym względzie..."[/font]
- Co tak wcześnie odrywa cię od snu? - zapytał twój rówieśnik Zor, opierając się o regał.
Maestro
Ilość postów: 12647
Klasa: Złodziej
Oderwała oczy od litery i popatrzyła w twarz Zora.
- Nie mogę spać, a nauka jest znacznie lepszym pomysłem na spędzanie czasu niż wylegiwanie się. - uśmiechnęła się delikatnie. Zdanie wisiało dokładnie na krawędzi żartu i tylko od odbiorcy zależało, jak je zrozumie.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
- Na dobroć Stwórcy, toż to wymaga natychmiastowej pomocy! - zaśmiał się mężczyzna - Pozwól, że pobiegnę mistrza Quinta, on zaradzi coś na twą gorączkę. Wszak to czysta katorga studiować księgi o tak nieludzkiej porze!
Czy tylko ci się zdawało, czy faktycznie zaakcentował dziwnie słowo "katorga"...?
Maestro
Ilość postów: 12647
Klasa: Złodziej
Zamrugała kilkakrotnie, jakby trawiąc co on powiedział. - Nie rozumiem o co Ci chodzi... - mruknęła i wróciła do lektury księgi.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Zora zacmokał kilkukrotnie, kręcąc głową z uśmiechem.
- Coś nie wierzę, żeby było tak dobrze. Nie wiem, czy lektury o... demonach? - pochylił się by przeczytać tytuł książki - Coś teraz pomogą. Ponoć Narian będzie pierwszy. Może przyjdziesz podejrzeć za godzinę? - rzucił na odchodnym i zniknął za półką.
Maestro
Ilość postów: 12647
Klasa: Złodziej
Zmarszczyła brwi, próbując udać, że o niczym nie wie. Dla dobra swojego rozmówcy, bowiem mógłby takie gadanki przedpłacić nawet życiem. Zatrzasnęła księgę.
- Nie rozumiem o czym mówisz. I chyba nie chcę wiedzieć o co ci chodziło. - odparła stanowczo, wręcz odpychająco. - Stwórca raczy widzieć, kto może nas słuchać. - Dodała szeptem, a jej spojrzenie zmiękło.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Zza półki dobiegło cię coś na kształt krótkiego śmiechu lub prychnięcia, a zaraz potem przed drzwi biblioteki wyszedł na korytarz Zora. Nie minęła chwila, a Wyciszony zgasił ostatnią świecę na kandelabrze i również udał się w tamtym kierunku, zaś do środka pomieszczenia nieśmiało wpełzły złociste promienie budzącego się na dobre dnia.
Maestro
Ilość postów: 12647
Klasa: Złodziej
Zatrzasnęła księgę. Najwyraźniej tu nie znajdzie spokoju. Zabrała księgę pod pachę i wyszła z biblioteki postanawiając poszukać jakiegoś spokojniejszego miejsca.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Poszukiwania zajęły ci chwilę, ale zakończyły się sukcesem. Weszłaś do malutkiego pokoju, obstawionego z dwóch stron regałami w pustymi flakonami, wykorzystywanymi do produkcji mikstur. Zamknęłaś drzwi, położyłaś książkę na kolanach i znieruchomiałaś. Zamiast poprzedniego tytułu na okładce widniał teraz napis "Nie czytaj mnie".
Maestro
Ilość postów: 12647
Klasa: Złodziej
Na chwilę znieruchomiała nad książką, ale mimo wszystko, podejrzliwie i ostrożnie uchyliła okładkę zaglądając w książkę. Ze strony osoby trzeciej mogło to wyglądać tak, jakby dziewczyna spodziewała się, że książka splunie na nią kwasem, albo wybuchnie i chciała w razie czego w porę ją zatrzasnąć.