Rewolucja zakończyła się pełnym sukcesem, zły brat został zdetronizowany, a nasz bohater zasiadł na tronie. Spełnienie marzeń? Wolne żarty. Mamili złotem, prestiżem i kobietami. Czysta sielanka i ciepła posadka do końca życia, każdy kupiłby to w ciemno. Niestety, zapomnieli zaznaczyć, że bycie królem jest takie nudne! Wysłuchiwanie błagań kmiotów, podlizywanie się szlachcie, decydowanie o tak fascynujących rzeczach jak wzrost produkcji rzepaku...
Szczęśliwe, nie wszystkim podoba się nasze królowanie i ktoś postanowił się nas pozbyć w niezbyt subtelny sposób – wysłał zabójcę, który w biały dzień miał zasztyletować nowego władcę. Głupcy, ale dali nam przynajmniej powód na podniesienie tyłka z tronu i ruszenie na kolejną, pełną przygód, wyprawę. Tak, zdrajców ukarzemy już 1 marca.
DLC „Traitor's Keep” zaoferuje nam trzy nowe lokacje – Ravenscar Keep, Clockwork Island oraz Godwin Estate. Głównym zadaniem gracza, będzie odnalezienie i ukaranie tytułowych zdrajców, którzy odważyli się podnieść rękę na koronę. Standardowo, zmierzmy się z nowymi przeciwnikami (m.in. robotami bojowymi szalonego wynalazcy) i wzbogacimy nasz ekwipunek o unikalne przedmioty (trzy artefakty). W dodatku nie zabraknie trudnych dylematów moralnych, m.in. od nas będzie zależeć los spiskowców (miłosierdzie czy wyrok śmierci). Co ciekawe, podczas wypełniania tej misji, będziemy mogli zwerbować psa-robota oraz spotkamy pewnego „starego znajomego”, który obecnie gnije w lochu. Rozszerzenie przyniesie ze sobą także nowe osiągnięcia, warte łącznie 250 punktów.
Cena? 560 punktów Microsoftu (za darmo w wersji na PC). Warto czekać?