Uśmiałem się. Na oficjalnej stronie League of Legends pojawiła się dziś nowa notka informująca graczy o możliwości problemów z dostępem do gry w dniu 23 lutego, czyli dla niedoinformowanych – dziś. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie powód tego ostrzeżenia, a mianowicie... transmitowane przez telewizje internetowe mecze Ligi Mistrzów.
Podobny problem pojawił się już wczoraj, jednak wtedy mało kto mógłby połączyć ze sobą te dwa fakty. A jednak. "Ponieważ chcemy, abyście byli dobrze poinformowani, ostrzegamy, że środowe mecze odbywają się w godzinach 19.30 – 23.00 i ponownie mogą wpłynąć na działanie gry. Monitorujemy sytuację i jesteśmy przygotowani by podjąć odpowiednie kroki, jeśli problemy powrócą." Jestem uspokojony, naprawdę. Ekipa Riot Games ostrzega, że mogą być problemy z połączeniem się z serwerem (żadna nowość), z rozpoczęciem gry już po połączeniu (żadna nowość), czyli ogólnie z całą funkcjonalnością gry (wspominałem już, że to żadna nowość?). Niemniej podkreślają, że nie mają wpływu na ilość stron i kanałów transmitujących środowe mecze – w to akurat wierzę.
Zastanawiam się czy inne gry również doświadczają takich problemów? Jeśli tak, to może dobrzy było by przeorganizować Ligę Mistrzów tak, żeby mecze odbywały się 5 dni w tygodniu. Dajcie spokój z graniem, idziemy kopać piłkę!