Star Wars Universe: The Dawn of Heroes od samego początku miało opierać się na zupełnie nowych, nieznanych z komiksów czy filmów, realiach. Jedną ze zmian będzie pogrom zakonów Jedi i Sithów, dzięki czemu gracze będą zaczynać grę jako surowi użytkownicy Mocy.
Winnego nazwano Wielkim Pogromem. Wydarzenie to oczyściło świat gry nie tylko ze wspomnianych i doskonale znanych organizacji, ale także innych wszelkiej maści zgromadzeń, które pragnęły wykorzystywać Moc w służbie dobra lub zła. Wrażliwość ma noc stała się przekleństwem i zadecydowała o podziale osi czasu na okres "przed Pogromem" i "po Wielkim Pogromie". Uniwersum Gwiezdnych Wojen nie podało dokładnej daty, pozostawiając otwartą furtkę. W ten sposób czystka mogła nastąpić sto lat po walce Cade'a Skywalkera z Darth Kraytem (cykl "Dziedzictwo"), lub równie dobrze tysiąc lat później.
O ile data Wielkiego Pogromu nie została ustalona, o tyle wiadomo, że gra rozpocznie się 100 lat po tym wydarzeniu. Nikt nie chce wracać do trudnych czasów Jedi i Sithów, gdy konflikt między nimi pociągnął za sobą śmierć niezliczonej liczby osób. W końcu siły galaktyki postanowiły pozbyć się ich raz na zawsze, prowadząc krwawe i bezlitosne prześladowania. Kulminacyjnym momentem Wielkiego Pogromu była masakra na zapomnianej planecie Had Abbadon. W wyniku tajemniczych okoliczności śmierć spotkała tutaj tysiące wrażliwych na Moc istot i ich rodzin. Po tym wydarzeniu reszta "szczęśliwców" zaszyła się w głębokich zakątkach galaktyki, rezygnując z manifestacji swoich niezwykłych umiejętności. Trzeba było kilku pokoleń, by kolejni wrażliwi na Moc, ale nie posiadający żadnego wyszkolenia, odważyli się wędrować po galaktyce bez obawy o własne życie.
Świat po Wielkim Pogromie został podzielony między siły polityczne w liczbie ośmiu, z czego połowa aspiruje do mocarstwowej pozycji. Przed wielkimi czystkami galaktyka była świadkiem rywalizacji autokratycznego Imperium Galaktycznego i demokratycznego Sojuszu Galaktycznego. Wojna z Sithami i Jedi sprawiała, że państwa ta nieomal podzieliły smutny los użytkowników Mocy, ale udało im się przetrwać ciężki okres. Zaistniałą sytuację wykorzystali Mandalorianie i Huttowie. Pierwsi, w drodze aneksji, zajęli część terytoriów Imperium i Sojuszu, które obawiały się wyniszczającej wojny. Obszary te następnie udało im się obronić, w czym duża zasługa świetnie wyposażonych oddziałów. Za owym sprzętem stali Huttowie, którzy podporządkowali sobie tysiące planet za pomocą kredytów, zdobytych właśnie na sprzedaży broni wszystkim chętnym, bez znaczenia na ich zaopatrywania.
Będziemy mogli dolączyć do czterech frakcji: Sojuszu, Imperium, Mandalorian i Huttów. Pozostałe cztery państwa, odgrywające mniejszą rolę od wymienionych, to: militarystyczna Konfederacja Koreliańska, Sektor Wspólny, Hegemonia Tion oraz Konsorcjum Hapes.
O nich przeczytacie pod tym adresem.