Blizzard nie śpi i umiejętnie stara się wykorzystać ostatnie godziny przed premierą dodatku „Cataclysm”. Jak wiemy, świat Azeroth zmieni się nie do poznania już we wtorek, więc czasu na kampanię marketingową pozostało naprawdę niewiele – teraz nie ma miejsca na głupie ruchy. Wszyscy jednak zdajemy sobie sprawę, że ludzie z Irvine to stare wiarusy, które z niejednego pieca chleb jadły – oni rzadko kiedy popełniają błędy.
Tym razem nie jest inaczej. Dobrym przykładem solidnego materiału promocyjnego jest zwiastun „The World Reborn”, który w przyjemny dla oka i ucha sposób, ukazuje zmiany w uniwersum, jakie przyniósł powrót Deathwinga.
Moja przygoda z „World of Warcraft” była bardzo krótka, więc ciężko mi ocenić skalę przeobrażenia Azerothu. Tym niemniej muszę przyznać, że lokacje faktycznie robią wrażenie i po tylu latach oprawa graficzna nadal „daje radę”. Duży plus też za znakomicie dobraną muzykę w tle.
To, że „Cataclysm” wyśrubuje rekordy popularności i przychodów jest już pewne – pytaniem otwartym pozostaje tylko „jak bardzo?”.