Po małej przerwie wracają wieści ze Smallville, czyli serialu o przygodach przyszłego Supermana. Na szczęście Święto Dziękczynienia już za nami, więc tylko 2 dni dzielą nas od emisji kolejnego odcinka.
Wróćmy jednak na chwilę do 19 listopada, kiedy to swoją premierę miał "Patriot". Odciek ten zanotował oglądalność na poziomie 2,6 mln, co stanowi mały spadek w porównaniu do poprzedniego, "Abandoned" (2,89 mln). Zostawmy jednak cyferki za wyjątkiem tej, która oznacza numerek kolejnego odcinka.
"Luthor" będzie odcinkiem nieco innym od poprzedniego. Tess (Cassidy Freeman) nabywa kryptońskie pudełko, które niegdyś należało do Lionela Luthora (granego przez Johna Glovera). Clark przez przypadek aktywuje artefakt, w wyniku czego trafia do równoległego Uniwersum, w którym to głowa Luthorów a nie Kentowie znjadują go na polu kukurydzy. Przyszły Superman ze zgrozą odkrywa, iż w tym świecie jest mordercą a jego ukochana, Lois, jest zaręczona z Oliverem (Justin Hartley). Oboje szczerze nienawidzą Clarka Luthora i jakoś trudno im się dziwić.
Clark musi udawać, aby Lionel nie zorientował się, iż doszło do nieplanowanej zamiany miejsc. Jednocześnie musi odkryć sposób, aby ponownie wrócić do swojego świata, w którym teraz swobodnie grasuje sobie Clark Luthor.
Jak się już domyśleliście, na potrzeby tego docinka wraca John Glover w roli Lionela. "Luthor" został wyreżyserowany przez producenta wykonawczego Kelly Souders (to jej debiut), korzystając ze scenariusza Briana Q. Millera.
Tytuł ma nawiązywać jednak nie do niego, lecz do... Tess. Ci, którzy nie widzieli poprzedniego epizodu niech zasłonią sobie teraz oczy. Cała reszta doskonale zdaje sobie sprawę z ostatniej scenki w "Abandoned", gdzie pojawia się dość wyraźna wskazówka odnośnie pochodzenia Tess. Ma być ona przyrodnią siostrą samego Lexa Luthora. Czy to oznacza jednak, iż możemy spodziewać się powrotu Michaela Rosenbauma?
Jak zawsze jeszcze nic nie wiadomo. Kryptonsite twierdzi, iż spodziewać się możemy Lexa, lecz jego nastoletniej wersji – poznanego w poprzednich epizodach klona. Lucas Grabee pojawił się już w piątym odcinku szóstego sezonu – "Reunion". Wygląda więc na to, iż władze stacji CW przestały zabiegać o powrót Michaela, który nie przejawiał w tym kierunku żadnej ochoty.
Inaczej sprawa ma się z powrotem Kary Kent. Producenci wykonawczy nie dość precyzyjnie wypowiadają się w tej materii, nie jest więc wykluczone, by urocza Laura Vandervoort, jako Supergirl, pojawiła się w dziesiątym sezonie raz jeszcze.
SpoilerTV donosi o nazwach dla dwóch kolejnych odcinków. Epizod 14 otrzymał miano "Masquerade", zaś 16 będzie znany jako "Scion", co można tłumaczyć jako potomek, latorośl.
Pora na materiały filmowe. Kanadyjskie video promocyjne (dostępne tylko w tej jakości) oraz to już zwykłe, dość mroczne.
Zwykle w tym miejscu kończę, ale mała informacja dla wszystkich, którzy tęsknią za Chloe Sullvian. Al Septien na Twitterze, zapytany o możliwość powrotu tej postaci, stwierdził: "Będziecie bardzo szczęśliwi… szczególnie po odcinku 15" Fani Allison Mack czekają z niecierpliwością.