Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Mass Effect: Objawienie"!
Przyznam szczerze, że biorąc z półki sklepowej książkę „Mass Effect: Objawienie” i dumnym krokiem zmierzając do kasy, nabrałem pewnych wątpliwości. Czy ja naprawdę chcę wydać na ten niepewny biznes aż 27 złotych i złamać swoją niepisaną zasadę? Dawno temu, po latach rozczarowań i rozgoryczenia, obiecałem sobie, że już nigdy nie zakupię powieści opartej na grze komputerowej, bo to jeden wielki przekręt. Wystarczy, że dana korporacja zatrudni jakiegoś początkującego chałturzystę, który nawet nie grając w daną produkcję oraz nie czując jej klimatu, skleci naprędce pasującą do uniwersum historyjkę i mamy czysty zysk. Jakość jest nieważna, gdyż koszta są minimalne, a przychody ogromne.... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!