Przy każdym tytule MMO przedpremierowe testy dla graczy wydają się być rzeczą oczywistą. Bo to właśnie wtedy tych niewielu wybrańców (w przypadku zamkniętych beta-testów) ma okazję sprawdzić produkt i wskazać twórcom ewentualne błędy do poprawki. Później następuje przerwa w testach, by na parę tygodni przed oficjalną premierą pozwolić całemu światu na zagranie w długo oczekiwanego MMO (tzw. otwarte beta-testy). Tak też miało być w przypadku Final Fantasy XIV, ale przecież gdyby nie pojawiłyby się jakieś problemy, to coś byłoby nie tak.
Otwarte beta-testy Final Fantasy XIV miały się rozpocząć jutro o godzinie 3:00 czasu polskiego. Niestety, te zostały odwołane, a nowego terminu ich startu póki co nie podano. Studio Square-Enix, developer, swoją decyzję tłumaczy wyszukaniem krytycznego błędu. Tym samym zgłaszanie swoich chęci do udziału w rozgrywkach stało się niemożliwe.
Wcześniej, by cieszyć się betą na dysku, trzeba było pobrać launcher dostępny pod tym linkiem. Ten następnie pobierał niezbędne pliki na dysk oraz aktualizację ważącą koło 1,2GB.