Czas najwyższy

O której godzinie chadzasz spać, istoto czytająca ten post. Tak, chodzi o godzinę w dzień wakacji, w dzień przed pracą, w dzień po pracy, w weekend, środę, po melanżu, przed melanżem, i w każdej innej okoliczności jaką zdołasz wymyślić i nawać. Godziny, nie konfiguracje, mnie interesują. No, przyznaj się, niecnoto.
Odpowiedz
kami Ty wiesz ; ), wiesz dobrze. Przejdźmy jednak do konkretów, może uda się o 4:00, przed 5;00 w każdym razie na pewno.
Odpowiedz
Jeśli oglądamy film, to pół godziny po jego rozpoczęciu, kiedy jestem sama w domu, to koło 3, kiedy następnego dnia jest egzamin - stanowczo zbyt wcześnie. Wakacje i nie-wakacje nie robią mi różnicy. Przynajmniej do tej pory nie robiły : p
Odpowiedz
W wakacje, zważywszy na częstotliwość wieczornych wyjść, średnia godzina zapadnięcia w sen to około 3. Po jakimś melo zwyczajnie wracam do domku koło 4:30, więc o 5:00 jestem już czyściutki i wtulam się w poduszkę. W roku szkolnym staram się chadzać spać między 23:30 a 0:30, co daje optymalną ilość snu i pozwala następnego ranka być w miarę rześkim, uśmiechniętym i naostrzonym.

Ogólnie rzecz biorąc to lubię noc i gdybym nie był do tego zmuszony, to zrezygnowałbym z aktywności dziennej.

Poza tym nie piję kawy, więc wolę kimnąć się wcześniej, niż potem ciągnąć za sobą wory pod oczami ;p
Odpowiedz
W wakacje to 22:00 do 24:00. W roku szkolny to zazwyczaj o 22:00. Lubie chodzić późno bo gdy wstane rano to drugi raz nie zasne.
Odpowiedz
Jak się da. Godziny snu to cenna rzecz. Aktualnie zwykle po 2. W roku akademickim podobnie, może trochę wcześniej.
Młodość i niedojrzałość mijają z czasem, ignorancję pokonać można nauką, a pijaństwo trzeźwością, za to głupota jest wieczna. - Arystofanes
Odpowiedz
Na wakacjach przeważnie około 23 W roku szkolnym godzinę wcześniej.
[font="Courier"]"In noreni per ipe,
in noreni cora;
tira mine per ito,
ne domina.
In romine tirmeno,
ne romine to fa,
imaginas per meno per imentira."[/font]

[font="Courier"]"Nie bój się cieni, one świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło"[/font]
[font="Courier"]"Nigdy nie znajdziesz prawdziwego przyjaciela, jeśli sam nie umiesz nim być..."[/font]
[font="Courier"]Hej, Ty lepiej czytaj moje posty, a nie sygnaturę.[/font]
Odpowiedz
Hmm... Ja zauważyłem, że im starszy jestem, tym później się kładę spać. Na początku podstawówki to gdzieś tak o 20. Pod koniec 0 21:30. W gimnazjum 22-23. W liceum około północy
Teraz o pierwszej, czasem o drugiej. Nawet zdarza się, że o trzeciej...

Ale próbuję zmienić ten nawyk i chcę chodzić spać około północy (jak na razie mi nie wychodzi, bo zawsze znajdę coś ciekawego, co mnie zajmie na co najmniej godzinę).





Odpowiedz
W roku maturalnym w szkole, czyli tym, który dopiero co się skończył: obowiązkowo w łóżku o 22 chyba, że na drugi dzień był egzamin/sprawdzian i trzeba było nieco popanikować, jednak nigdy nie później niż przed 24tą.

Aktualnie jeśli na drugi dzień do pracy to w łóżku o 20:30-21 zawsze chcę swą osobę widzieć. A jeśli nie do pracy, to posiedzę do maksimum 1szej nad ranem, choć częściej chodzę spać po 23ciej.

Trzeba się pilnować!

P.S: Zresztą, nieważne o której bym się nie położyła i nieważne ile bym nie spała i tak nigdy się nie wyśpię.
Odpowiedz
U mnie najczęściej waha się to pomiędzy 22, a 3-4 nad ranem. Niezależnie od tego czy idę do pracy, mam egzamin czy coś. Czasem w ogóle się nie kładę
Odpowiedz
← Użytkownicy

Czas najwyższy - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...