Premiera „Fable III” coraz bliżej i już za paręnaście tygodni ponownie wkroczymy do świata Albionu. Oczywiście tylko posiadacze konsol, gdyż „blacharze” na swój egzemplarz będą musieli poczekać kilka tygodni ekstra, dzięki rozczulającej i chwytającej za serce pieczy Microsoftu o komfortową rozgrywkę miłośników PC. Wzruszające, zaraz się dowiemy, że „Fable II” pewnie nie udostępnili z powodu troski o zdrowie, umysły i fundusze graczy. Mam tylko nadzieje, że faktycznie tutaj chodzi o jakieś poprawki, a nie o zagrywki marketingowe i wersja na komputery osobiste będzie się błyszczeć niczym psu… oczy.
Tak czy siak, ostatnio w branży kulturalnej, zapanowała dziwna moda na zalewanie nas różnorakimi zwiastunami, pokazującymi każde, nawet najmniejsze, pierdółki. Nie inaczej jest z kolejnym dzieckiem Petera Molyneuxa i choć ja jestem przedstawicielem grupki purystów głoszących, że lepiej inwestować w jakość, niż w ilość, to narzekać nie zamierzam. Tym bardziej, że najnowszy trailer, mimo iż nie tryska jakimiś świeżymi obrazkami, to jest faktycznie niczego sobie.
Plik wideo nie jest już dostępny.
Sporo prochu strzelniczego, zabójczych zaklęć i heroizmu podczas obrony Fortu Mourningwood – czysta akcja. Tym razem obyło się bez kontrowersji i jeździe po bandzie, chociaż eksterminacje nieumarłych można śmiało podciągnąć pod bezczeszczenie zwłok i profanacje. Nie wspominając co potem można nieprzyzwoitego z takimi szczątkami zrobić… ale nie o to mi chodzi, zboczeńcy! Afe… nie będę się jednak wdrążał w szczegóły, bo to nie ja jestem tutaj redakcyjnym ekspertem od czarnej magii i nekromancji.
PS. Pięć najnowszych screenów prosto z gry znajdziecie już w naszej galerii.