Diuna

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Diuna"!

Recenzując swoją ulubioną książkę, narażamy się na pewne zagrożenia. Pochłonąwszy lekturę po raz dziesiąty, znamy każdy szczegół, każdą postać i każdego kleksa. Mimo to biorąc dzieło ponownie do ręki, znajdziemy w nim coś nowego, czego wcześniej nie dostrzegliśmy. Taka książka nie ma wad. A właściwie ma, ale zacierają się one z czasem, aby w końcu skutecznie zniknąć sprzed naszych oczu. Na całe szczęście pojęcie tego problemu to pierwszy krok do obiektywizmu, którym jednak postaram się kierować.... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Odpowiedz
Całkiem zachęcająca recenzja, niestety (albo stety) Diune czytałem już wiele razy:) Niemniej jednak zgadzam się ze słowami autora recenzji, iż jest to pozycja obowiązkowa dla fanów science-fiction.
Odpowiedz
@Lionel
Trudno się dziwić w końcu jesteś wegetarianinem

Książkę przeczytałem całą dopiero za drugim razem, gdyż jako dzieciak nie byłem w stanie strawić tej ilości stron z tak rozbudowaną fabułą. Filmy także są godne polecenia w szczególności dla osób, które nie lubią czytać grubych tomów
Odpowiedz
Cóż w końcu i ja kupiłem Diunę, jestem w połowie i na razie całkiem, całkiem fabuła się rozkręca
Odpowiedz
Tej nocy skończyłem czytać i cóż mogę powiedzieć? Fantastyczna książka. Na koniec totalnie mnie rozbroiło i powaliło na łopatki jednym strzałem to, jak Alia rozprawiła się z dziadkiem.

Dziś kupuję kolejną część.
Czy 643 artykuły na GE nie mówią same za siebie?


Najładniejsza laurka, jaką kiedykolwiek dostałem. Dzięki. (;

Odpowiedz
← Artykuły

Diuna - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...