Kto z Was nie pamięta tej chwili, gdy po raz pierwszy zasiadał do drugiej części "Diablo"? Nie sposób zapomnieć dziecięcej radości i dreszczu emocji, towarzyszącym pierwszemu śmiertelnemu starciu z Kolczastym Szczurem lub Zombie na Krwawym Wrzosowisku. A kto z Was pomyślałby, że wczoraj minęło dziesięć lat od tej chwili?
Blizzard na oficjalnej stronie "Diablo III" dodał niewielką aktualizację z okazji rocznicy wydania poprzedniej części. Po tak nieprawdopodobnie (jak na grę komputerową) długim czasie mogłoby się zdawać, że nie ma ona przed graczami już żadnych tajemnic, a więc i nic ciekawego do zaoferowania. Czy jest tak naprawdę?
Być może nie wiedzieliście, że w rok po wydaniu "Diablo II" uzyskało 4 tytuły gry roku, 2 tytuły najlepszego RPG roku, 3 nagrody konsumenta, nagrodę za najlepszą rozgrywkę sieciową, za najdoskonalsze audio, miejsca na listach najlepszych gier 2000 roku (min. w rankingu "Newsweeka"), a następnie wszech czasów i naprawdę wiele innych. Pomimo swego matuzalemowego wieku "D2" nigdy nie było dodatkiem do żadnego z pism komputerowych, co często spotyka o wiele młodsze tytuły, zaś w ocenach tych pism nie schodziło poniżej poziomu 8/10.
Do tej długiej listy nagród można by dodać osiągnięcia rozszerzenia "Lord of Destruction", ale dajmy temu spokój. Zamiast tego wspomnijmy na bardziej ciekawe i mniej znane rekordy, jak na przykład 14 miejsce Diablo, Pana Grozy, w rankingu 47 najgorszych ze złych, czarnych charakterów gier komputerowych, sporządzonym przez serwis pc.world, gdzie wyprzedził on tak znamienitych konkurentów, jak Darth Malak, Goro czy Arthas.
Kolejnym ciekawym osiągnięciem związanym z naszym jubilatem, są dwa rekordy szybkości w przechodzeniu gry. Pierwszy (1 godzina 58 minut 22 sekundy) ustanowiono 11 czerwca 2005 roku, a jego autorem był grający Zabójczynią David 'marshmallow' Gibbons. Pobito go 23 lipca 2005 roku, a dokonał tego grający Czarodziejką Alan 'Siyko' Burnett (1 godzina 53 minuty 44 sekundy). Ustanowiono także nieoficjalny rekord długości grania w "D2" bez przerwy, który wynosi 72 godziny (non stop!), a jego autorem jest Polak. Dla rozwiania wątpliwości – nie jest to związane z przypadkiem "zagrania się" na śmierć gracza z Hong Kongu, 15 stycznia 2003, o czym donosiła miejscowa gazeta "The Asahi Shimbun".
Przypomnimy też o wydanym niedawno nowym patchu 1.13, który wprowadza kolejne modyfikacje w "D2" oraz jedną nową misję w trybie multiplayer. Jeśli liczyliście na nowe wiadomości o "Diablo III" związane z wczorajszą rocznicą, to niestety srodze się rozczarujecie. Na koniec wyjaśnimy tylko pochodzenie powyższych screenów, które, jak zapewne zauważyliście, wyglądają trochę nie tak, jak trzeba. A to dlatego, że pochodzą z wersji alpha i beta "Diablo II", które nie zostały udostępnione (no, może za wyjątkiem recenzentów "Secret Service"). I jak? O tym też wiedzieliście?