[size=18]Czesc mam taki mały kłopot z półsmokiem Baalorem (i jego krewnymi) że walcząc z nim cały czas wyrzuca mi że moja broń jest nieskuteczna niezależnie od tego jaką broń mam. Czy ktoś wie o co tu chodzi ????
Jeśli o mnie chodzi to mam do wyboru 3 bronie: Ostrze Gladiatora, Sztylet Chaosu i Łupieżce+1 ale żadna z nich nie jest skuteczna czasami trafiam ale to tylko muśnięcia zadające 2-6 obrażeń i to raz na wiele rund. A co do mojego towarzysza to zginął mi wcześniej i nie wiem gdzie go teraz szukać.
To miejcie zawsze w zapasie broń, która zadaje dodatkowe obrażenia od czegoś np. kwasu jak mój długi miecz na portrecie i nie ma problemu. A i możliwie jak największą premię do ataku. +3 już jest niezła.
Ja go atakowalem Maczuga gladiatora i ladnie obrywal,co prawda kilka razy musialem sie schowac w domciu, ale wreszcie, zaklecie (nie pamietam nazwy, roj owadow)go zalatwilo na amen.Sieczne rzeczywiscie na niego nie dzialaja.
Gamorin widzę, że lubisz to zaklęcie Przemiana Tensera. Może po prostu powinieneś zagrać wojownikiem, a nie czarodziejem . Ja go w ogóle nie używam , a wymiatam nieźle.
Lubie zaklęcie przemiany tensera ale uzywam go tylko w ostatecznosć .Mowiać szczerze poluje na miecz tensera który można zdoby dzięki zakleciu ale nadsl mam z tym problemy .Raz mi sie udało ale mi sie komp powiesił