Zapraszam do dyskusji o filmie Mass Effect. Jaką historię wytypowalibyście do ekranizacji? Kogo obsadzilibyście w rolach głównych? Myślicie, że na polskiej scenie MMA warto szukać Krogan?

Ja bym chciał zobaczyć coś sprzed akcji gry, wydaje mi się że kręcenie wydarzeń które miały miejsce w grze nie ma większego sensu choćby ze względu na to że możemy poprowadzić fabułę różnymi torami a poza tym nie ma sensu powtarzać drugi raz tego samego.

Ja chętnie zobaczył bym np. walkę Sheparda podczas Skyliańskiego Blitzu albo nawet wcześniejsze wydarzenia może Wojna Pierwszego Kontaktu

Shepard miał trzy epizody podczas Blitzu, zależnie od tła postaci. Ja bym chętnie obejrzał wydarzenia spomiędzy ME1 i ME2, ale nie poszukiwanie zwłok, które było już w komiksie, tylko pogoń za resztkami Gethów, rozpad drużyny, walkę z biurokracją...

Wojnę Pierwszego Kontaktu, Skylliański Blitz, a także Wojnę Rachnii, starcie Krogan z Turianami prędzej zobaczyłbym w jakiejś produkcji RTS.

Kogo obsadzilibyście w roli Shepa? Kiedyś były głosy na temat Sama Worthingtona, a jego popularność rośnie. Sam skłaniałbym się raczej w stronę Jasona Stathama, ale nie podoba mi się jego gra aktorska. Nie wiem... ma ktoś lepszy pomysł?

Co do obsadzenia roli Sheparda najpierw będąmusieli się zastanowić czy Shepard ma być biały, czarny czy ma być mulatem to może być decydująca kwestia w tej sprawie. Jeżeli miałby być to murzyn to jak dla mnie najlepszym wyborem byłby chyba Denzel Washington (m.in. 2 oskary i 2 złote globy) tylko problemem może być to że Washington ma już swoje lata. Najwięcej opcji było by gdyby zrobili Sheparda białego wtedy proponował bym Hugh Jackmana(X-men - Wolverin) ewentualnie Kiefer Sutherland lub Viggo Mortensen tylko że ci już są niestety nieco starszymi aktorami ale wszyscy mają za sobą dość poważne i udane role z nieco młodszych mógłby być problem żeby wybrać kogoś dobrego, może Ewan McGregor. Co do mulatat to nie mam pojęcia A co do Statama to dobry aktor ale raczej chyba bardziej nadaje się do roli twardziela który niewiele mówi niż do kogoś tak wygadanego jak Shepard

Chodziło mi o samą powierzchowność. Statham ma podobny zarys twarzy i ma szanse znaleźć się w produkcji tego typu. Jackman i Mortensen nie "wpasują" się w rolę ze względu na charakterystyczne rysy twarzy. Podobnie Sutherland. Denzel nawet mi pasuje. Oryginalny Shepard ma dla mnie taki turecko-bliskowschodni wygląd. Nie ma jakiegoś aktora z tamtych okolic, który by się nadał?

No właśnie nie bardzo kojarzę jeżeli chodzi o sam kolor skóry to może Antonio Banderas, ewentualnie właśnie jakiś arab albo coś w tym stylu ale nie kojarzę żadnego z tych lepszych aktorów aby miał taki wygląd czy podobne rysy. Co do twarzy to właśnie dla mnie tu jest największy odchył bo ja nie grałem domyślną facjatą tylko stworzyłem własną do której Jackman czy Mortensen by w miarę pasowali poza tym mają odpowiednie umiejętności i doświadczenie aby zagrać taką rolę. Sutherland zaproponowałem głównie ze względu na jego umiejętności.

Może być tak że reżyser będzie musiał wybrać pomiędzy dobrym i uzdolnionym acz nie do końca podobnym aktorem a aktorem który przypomina domyślną facjatę Sheparda lecz ma nieco mniejsze umiejętności. Osobiście bym wolał aby postawili na umiejętności

[Dodano po 12 minutach]

Co do powierzchowności to teraz zanlazłem jeszcze dwie propozycje:
Will Smith
Clive Owen

problem jest taki że jak przeglądam tytuły filmów które uważam za dobre to główne role męskie w zasadzie grają w kółko ci sami aktorzy a część z nich z pewnością się do roli Sheparda nie nadaje jak choćby Connery