Jak się okazuje Obsidian Entertainment nie zasypuje gruszek w popiele i zgodnie ze wczorajszymi obietnicami, zamiast pełnej frazesów i mglistych obietnic informacji prasowej, otrzymaliśmy klimatyczny, soczysty oraz dość pesymistyczny zwiastun. New Vegas zdecydowanie nie jest dobrym miejscem na spędzenie wakacji…
Jak dla mnie film niczego sobie i na pewno będę od teraz jeszcze uważniej śledził wszystkie informacje na temat nowego Fallouta. Choć czuć pewien niesmak, gdyż ma się wrażenie, że mielonego robionego na tej samej recepturze jedliśmy już półtora roku temu. Może przesadzam? Z drugiej strony melancholiczny utwór „Blue Moon” dodaje mu pewien unikalny smak.
New Vegas odwiedzimy już tegorocznej jesieni, a gra zadebiutuje na konsolach Xbox 360 i PS3 oraz oczywiście na komputerach osobistych. Póki co za wcześnie by prorokować, choć ciekawe czy Obsidian sprosta wyzwaniu i stworzy tytuł godny marki Fallout? Trzymam za to kciuki.