Ardis

W najnowszym newsie, dotyczącym tłustego czwartku #41, zarzucono mi pewną tajemniczość. A oto dowód:

Cytat

Kolejne dwie recenzje "Nocnego Patrolu" oraz "Pierścienia Zimy" podesłała nam tajemnicza osoba o nicku Ardis.

Spieszę więc uchylić rąbka tajemnicy.
Mam na imię Oskar i pochodzę z Przemyśla (dla tych, co nie wiedzą - żałujcie, że nie wiecie ). Aktualnie studiuję w Krakowie na dziwnej uczelni obnoszącej się z nowo przyznaną godnością uniwersytetu. Mówię oczywiście o Uniwersytecie Ekonomicznym. Do kierunku przyznawał się nie będę, bo sama myśl o tym mnie boli. Powiem tylko, że jest powiązany bezpośrednio z ekonomią (dziwne ) i informatyką, choć po wyborze specjalizacji (ehhh ten trzeci rok) znacznie się oddaliłem od tego drugiego.
Fantastyką interesuję się od niepamiętnych czasów. Najpierw były jakieś kreskówki, których tytułów już nawet nie pamiętam, potem 'Hobbit' Tolkiena, zaznajomienie się z papierowymi eRPeGami (do dziś uprawiam to szlachetne zajęcie), a jak dostałem komputer, to i z elektronicznymi. Jakoś to się nadal toczy, choć powiem szczerze, że teraz głównie się zaczytuję w przeróżnych powieściach fantastycznych, aczkolwiek fantasy przemawia do mnie najbardziej.
Co by nie wyszło, że jestem jakimś nerdem czy innym no-lifem, uwielbiam wysiłek fizyczny. W sumie zaliczyłem większość dyscyplin sportowych (oczywiście tych popularniejszych), ale piłka nożna była zawsze numerem jeden. Ostatnio zacząłem czynnie interesować się sztukami walki i mogę się pochwalić uczestnictwem w treningach kung-fu shaolin. W sumie, fajna zabawa, a i całkiem przydatna rzecz z racji przygotowania do walki jako takiej (full combat).
Należę również do grona osób lubiących poimprezować. Nieważne czy w domu czy na mieście - wszędzie dobrze się bawię. Może jakiś wspólny wypad na miasto?
Do Gameexe'a trafiłem za namową sąsiada. Pozdrowienia, Thorinie! .
Jak na razie staram się usilnie o pełen dostęp do Dworu i mam nadzieję, że wspólna współpraca będzie się układać pomyślnie
Jak ma ktoś jakieś pytania, to śmiało. Walcie!
Odpowiedz
O, nie zauważyłem tematu.

Pewnie lubisz Wisłę, co?

Ulubiona książka fantastyczna?

I co złego w byciu nerdem? ;p (zergiem?) ;P
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
Opowiedz coś więcej o Twoich treningach. Jaki styl / style, full - contact czy inaczej? Jak długo to robisz? To temat, w którym też trochę siedzę, a ta wyjątkowo piękna sztuka od dość dawna mnie fascynuje
Odpowiedz

Cytat

Podoba ci się odznaka? ;]

Gotta catch em all!


No ba! Super jest . Mam nadzieję, że w przyszłości dorobię się paru kolejnych.

Cytat

Pewnie lubisz Wisłę, co?


Parę lat temu (tzn. w czasach gimnazjum), owszem. Wisła była moją ulubioną drużyną, a Frankowski najlepszym snajperem. Niestety, od dłuższego czasu, nie interesuję się Ligą Polską, ani żadną zagraniczną. Ograniczam się do obejrzenia raz na ruski rok meczu w wykonaniu naszych nieudolnych reprezentantów (ale tylko wtedy kiedy mam ochotę trochę posklinać,a nie mam za bardzo na co ). Preferuję czynne spędzanie czasu wolnego, więc jak piłka kopana, to tylko jako gracz.

Cytat

Ulubiona książka fantastyczna?


Hmm... ciężkie pytanie. Ciężko wybrać jedną powieść spośród tych wszystkich naprawdę zajedwabistych. Skłaniałbym się ku "Hobbitowi" z racji tego, że była tą pierwszą, rozdziewiczającą pozycją () i to poleconą przez ojca. Jeżeli miałbym na ten problem spojrzeć tylko przez pryzmat fabuły i sposobu jej prowadzenia, to wybrałbym "Nocny Patrol" (gdzieś tam ostatnio pisałem recenzję). Jeżeliby mierzyć ulubioność książek po ilości powrotów do lektury, to wygrałyby "Legendy Drizzta", w szczególności "Trylogia Mrocznego Elfa", a zwłaszcza "Nowy Dom". Chyba wszyscy (oczywiście, Ci, którzy czytali) zdajemy sobie sprawę, że nie są to powieści wysokich lotów, z nie wiadomo jakim przesłaniem czy skomplikowaną fabułą, ale świetnie się je czyta - doskonała lektura na nudne jesienne (choć nie tylko) dni. Bardzo wysoko na mojej liście, znajduje się "Ciemność Płonie" Jakuba Ćwieka, przede wszystkim za świetny klimat grozy. Muszę nadmienić, że fragment z pozytywką u Natki w mieszkaniu, wywołał u mnie dziwny stan lękowy, który utrzymywał się parę dni!
No ale, niezmiernie ciężko jest wybrać tę jedną jedyną książkę.

Cytat

I co złego w byciu nerdem? ;p (zergiem?) ;P


A bo ja wiem. Nerd mi się zawsze kojarzył z ofiarą losu i człowiekiem zupełnie pozbawionym życia - pusta powłoka, która stara się wszystko zapisać kodem binarnym .

Cytat

Opowiedz coś więcej o Twoich treningach. Jaki styl / style, full - contact czy inaczej? Jak długo to robisz? To temat, w którym też trochę siedzę, a ta wyjątkowo piękna sztuka od dość dawna mnie fascynuje


Na Shaolin chodzę od września tego roku, więc stosunkowo nie długo, ale czuję, że treningi coś dają. Wcześniej chodziłem dwa lata na Chen Taiji Quan. Niestety okazało się, że nie jestem dość mistyczny i stateczny - znudziło mi się stanie w miejscu i rozwijanie wyimaginowanego kokonu czy innego jedwabiu.
Sekcja, na którą teraz chodzę nazywa się shaolin/walki full contact. I rzeczywiście rozkłada się w miarę po równo - część treningu to forma, a reszta - przygotowanie do walk. Oczywiście wszystko to jest poprzedzone rozgrzewką, co by nie było.
Akademia Walk - strona internetowa szkółki .
Nie jest to może jakaś super profesjonalna szkoła, ale jak na razie mi się podoba i myślę, że co najmniej dwa lata jeszcze tam pochodzę. Uważam, że jest naprawdę fajnie na początek, żeby polepszyć kondycję, zwiększyć szybkość, popracować nad koordynacją ruchową i załapać podstawy walki.
Odpowiedz
← Użytkownicy

Ardis - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...