Sądzę, że niektórzy z was śledzą ten program Zapraszam do ogólnej dyskusji oraz do typowania swoich faworytów. Ogólnie uważam, że nie jest to program dla solowych piosenkarzy (oni mieli Idola) czy solowych tancerzy (You Can Dance), dlatego też sądzę, że przede wszystkim jury powinno przepuszczać ludzi, którzy mają coś innego do pokazania.

Ach. Dla tych, co nie wiedzą, to jest oficjalna strona, na której można obejrzeć za darmo wszystkich, którzy pojawili się na antenie TVN-u -> http://mamtalent.plejada.pl/


Odcinek I:

- Infinity Pain - numer z gwoździem pokazał już jakiś kolo w zeszłej edycji, natomiast numer z krzesłem dopiętym do uszu... No, niezły hardkor. W sumie dobrze, że przeszli, może coś ciekawego pokażą.

- Grzybki - byli śmieszni, mieli swój urok, ale jaki tam talent?

- Państwo Kulka - no dramat totalny Dobrze, że jej nie zabił.

- Kony - fajne, podobało mi się. Bardzo stylowe kukiełki

- Marcin Wyrostek - mój number one jak do tej pory. Bardzo podobał mi się jego performance. Cud, miód i orzeszki. Nie mogę doczekać się kolejnego występu.

- Iurie Hlinow - widowiskowe. Nie wiem totalnie, o co chodziło Foremniakowej. Kolejny raz potwierdza, że nie nadaje się totalnie do tego programu. Daliby np. Manna, od razu inne show by było.

- Pydy Squad - fajna parodia, uśmiałem się do łez, ale co oni pokażą w półfinale? Mimo wszystko uważam, że niesłusznie przeszli.

- Gruszczyńscy - jak Orion w zeszłym roku. Po co pchać ich dalej, jak i tak nie przejdą?


Odcinek II:

- Tap DJ - świetne! Po prostu full wypas. Ciekawe co wybębni w drugim etapie

- Alexander Martinez - podobał mi się jego występ, ale jak mówiłem - to nie program dla solistów.

- Beatles Revival - bardzo sympatyczni Czesi. Zabawni, a i zaśpiewali fajnie.


Odcinek III:

- Łukasz Jóźwiak - pocisnął z jury fajnie, ale raczej dobrze, że nie przeszedł.


To w sumie byłoby na tyle

Beatles Revival! Odlotowi sa! Strasznie przyjemnie sie na nich patrzy, jak dla mnie spiewaja troszke inaczej, niz Bitelsi i dlatego nie da sie o nich ot tak zapomniec. Po angielsku ladnie daja, czysto i sympatyczne sprawiaja wrazenie.

Jesli chodzi o Grzybki, to mi sie tez podobali, ale w sumie tutaj sie z toba zgodze.

Wyrostek... do lez mnie doprowadzil. Wspanialy wystep i mam nadzieje, ze niesamowicie daleko zajdzie.

Poza tym, wersja polska tego programu najbardziej mi sie podoba ze wszystkich, ktore widzialam dotychczas.

Ogolnie jesli chodzi jeszcze o Michała Strojnowskiego, to az zlapalam sie za stopy. :x

[Dodano po 21 minutach]

Plus, dodam (dopiero teraz sie przyjrzalam audycjom), ze taka Adrianna Niewolanska powinna dostac szanse i jak najbardziej przejsc. Moze i byl juz Idol i moze bylo juz tez o tancowaniu w kolko. Ale to talent i nie da sie zaprzeczyc.

Oglądam z dużą przyjemnością i zainteresowaniem od pierwszej edycji. Moim zdaniem największa zaleta tego programu, to różnorodność uczestników - od żonglujących barmanów, przez ludzi grających Poloneza As-Dur na źdźble trawy, po beatboxerów. Faktycznie trochę dużo jest tu śpiewaków, tancerzy i cyrkowców, ale trzeba oddać jurorom, że wybierają tych naprawdę dobrych spośród całego ich tłumu, który zjawia się na castingach (czego przecież nie mamy okazji zobaczyć w pełnym wymiarze). Bardzo pozytywnie zaskoczyli mnie telewidzowie, którzy w finale obrali zwycięzcą dwóch ludzi prezentujących niezwykle wymagającą i oryginalną sztukę, nie zaś śliczną małą dziewczynkę o fenomenalnym głosie, której to zwycięstwo mogłoby wyrządzić wiele krzywdy, jak słusznie zauważył pan Wojewódzki. Tutaj właśnie pojawia się największy - moim zdaniem - minus tego programu, którym jest brak ograniczenia wiekowego uczestników. O ile dzieci takie, jak Klaudia Kulawik są niezwykłą atrakcją dla widzów, o tyle mierzi mnie czasem wysyłanie małych dzieci by robiły z siebie małpy w przebraniu ku uciesze ich rodziców, którzy uważają to za niesłychanie śmieszne, piękne czy nie wiadomo jakie (chociażby wspomniane "Grzybki").

Ja niestety jakoś nigdy nie mogę zdążyć na emisję MT. Można gdzieś na necie obejrzeć całe odcinki?

Użytkownik Lavourrin Li'Vassar dnia śro, 30 wrz 2009 - 12:39 napisał

http://mamtalent.plejada.pl/wideo.html Tutaj masz wszystkie odcinki.

Niektórzy z nich to mają ostry bałagan na strychu ,krótko mówiąc beztalencie !!!Ha!

bardzo fajny program... mam nadzieje ze zacznie sie niebawem kolejna edycja!

Pierwszą serię obejrzałem z zachwytem choć jurorzy nie wszyscy byli fajni, druga już tak średnio, potem w ogóle. Odszedł Wojewódzki, który jako jedyny był oryginalny w swoich wypowiedziach, mówił to co myślał, a została Chylińska, która nie przypadła mi do gustu i Foremniak, którą występ musi rozbawić, zadziwić lub wzruszyć, a jakie głupoty gada! I ten Kozyra - jakiś taki spięty, niemrawy, taki nijaki.

Trzecia edycja była słaba, ale na to, co się dzieje teraz, nawet szkoda strzępić słów. Wojewódzki był chyba jedyną postacią, jaka trzymała mnie przy oglądaniu każdego odcinka trzeciej edycji (Tomasz Niecik i "Cztery osiemnastki" oraz pan od bigosu to moim zdaniem nadal dwa nieodżałowane talenty ). Teraz nawet zapomnę obejrzeć i nie mam ciśnienia na nadrobienie tego. Kozyra to totalna pomyłka tego programu - na miarę Foremniakowej. Do tego Chylińska jakby spasowała i spięła się - wydaje mi się, że przy Kubie była dużo bardziej wyluzowana. Uczestnicy to również jakieś dramaty - o popularności (a raczej jej braku) programu świadczy zdecydowany deficyt "kosmitów". Zresztą po co oglądać, jak znowu wygra jakiś dzieciak?

Jak to Wojewódzki powiedział po jednej z edycji: "ten kraj nie ma gustu". Wtedy też wybrano Wyrostka zamiast Martineza. Ok, ten program to nie Idol, jednak oczywistym jest że przejdą ci, którzy śpiewają. To jest program ROZRYWKOWY! Ja włączam TV wieczorem, nie ma dobrych filmów więc chcę się pobawić, a nie słuchać smutnych jęków małych dzieci. Na litość nas biorą czy co? Co innego niewidomy Paweł Ejzenberg - on potrafił zrobić show, więc nie musiał przechodzić bo jest niewidomy. Inni przechodzili, bo Villas to dla nich autorytet. Szkoda że nie Wałęsa... Jak potrafi tak potrafi, ale dzieci to zawsze była Pięta Achillesowa tego programu. Nigdy nie dojdą do porozumienia czy je od razu wywalić, czy dać szansę i zabrać ją bardziej uzdolnionym.
Z reguły nie lubię tego typu programów, ale mimo to je oglądam. Lubię pośmiać się z różnych wariatów, którzy przychodzą na castingi. Nie tylko dzięki nim mam okazje się pośmiać, ale i utwierdzić się w przekonaniu jak wielka część świata to idioci.
Mimo to wszystkie programy są nastawione nie na promocje prawdziwych talentów, ale na rozrywkę. Ludzie przychodzą tam, bo wierzą że mogą zrobić karierę. Wielu się to udało, ale na jak długo zapamiętamy ich nazwiska? Nie, to nie jest cel. Celem jest kilka milionów ludzi przed telewizorem, którzy zamiast oddać się ciekawszym i rozwijającym inteligencje rozrywką, wolą gapić się w prezentowaną nam mało strawną papkę.
Nie mam zdania na temat Wojewódzkiego. Jest to inteligentny człowiek, który za grubą kasę robi z siebie pajaca. Jak dla mnie to typowy sprzedawczyk, ale nie umniejsza to jego wiedzy na chociażby tematy muzyczne. Kozyra jest profesjonalistą, ale nie może w pełni "rozwinąć skrzydeł" i wywalić na zbity pysk wariatów, bo kolejnym celem tego programu jest też likwidacja paru osób uzdolnionych, aby już po zakończeniu castingów telewidzowie nie musieli oglądać tylko poważnych występów.
Jak dla mnie cyrk i komercja, ale z drugiej strony dobra rozrywka.