Gdy macie sakiewke ze złotem diega , wysypcie z niej cała zawartość, (jeśli jesteś blisko diega) wyżuć całe swoje złoto na zieme ( w ekwipunku najedz na złoto i kliknij ctrl) pogadaj z nim że znalazłeś jego złoto , dajesz mu , choć nie masz ani grosza przy duszy , po rozmowie podnosisz swoje złotko z ziemi i zarobiłeś 2000 zł a quest wykonany
a ja czasem mialem ze wysypalem zloto z sakwy- on mi zabiera kase a opcja nadal w rozmowie sie pojawia i moge tak mu kase w nieskonczonosc dawac:P w g2 jest sporo bigow:P
Hehe mi nie zabrał złota, wywaliłem kasę na chodnik i zacząłem z nim gadać bla bla wziął niewidzialne 2k złota i mi podziękował a ja se legalnie podniosłem 5k z chodnika(swoje miałem3k).
A wiecie o tym bajerze w ekwipunku? A więc:gdy macie np. amulet dodający 5 siły to jak wiecie dostaniemy 5 siły ale uwaga:gdy założymy go drugi raz to znów dostaniemy 5 siły i tak ile nam pasuje . Osobiście tego nie używam bo jestem uczciwy:)
Tak, była już o tym mowa na forum. A co do tematu to zastanawiam się nad sensem tej operacji. Na tym etapie gry ma się dość dużą ilość pieniędzy więc po kiego się gimnastykować dla głupich 2k?
Użytkownik diego19 dnia wto, 03 kwi 2007 - 18:53 napisał
A wiecie o tym bajerze w ekwipunku? A więc:gdy macie np. amulet dodający 5 siły to jak wiecie dostaniemy 5 siły ale uwaga:gdy założymy go drugi raz to znów dostaniemy 5 siły i tak ile nam pasuje . Osobiście tego nie używam bo jestem uczciwy:)
[post="57267"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
poco ty to mówisz przecież to cały świat zna ...
jeszcze do tego musisz mieć cheat god albo marvin włączony
Ja zrobiłem tak:
Przed rozmową z Diegiem zapisałem grę. Wszedłem do ekwipunku i zabrałem z mieszka całą jego zawartość (mieszek z ekwipunku zniknął) i cieszyłem się z zarobionej (?) kasy. Porozmawiałem z nim i dałem mu sakwę.