Londyński psychiatra Dr. Richard Graham chce oferować swoje porady graczom. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, iż chce on przeprowadzać konsultacje bezpośrednio w grze, a zacząłby od gry World of Warcraft.

Wystąpił już z odpowiednią propozycją do Blizzardu, prosząc jednocześnie o darmową lub tańszą subskrypcję. Projekt wystartowałby pod koniec roku. Wtedy to w grze pojawiałaby się wyróżniająca postać doktora, z którym gracze z problemem uzależnienia tudzież identyfikacji mogliby odbyć darmową konsultację i otrzymać fachowe porady. Wszystko w miarę anonimowo i bez ruszania się od WoWa . Niestety na razie Blizzard milczy w tej sprawie.

Przydałoby się to jak nic. Dzisiaj będąc z rana online w WoWie na moich oczach znajomy z gildii zwyzywał drugiego (nie dając nikomu dojść do słowa) do tego stopnia, że tamten olał wszystko i wyszedł z gildii.

A o co poszło? O przegrane 23 ratingu na arenie.

Większość graczy WoW'a powinno zasięgać porad, szczególnie w kwestiach relacji z innymi ludźmi, bo zamiast utrzymywać normalny kontakt ze znajomymi, oni spędzają całe dnie i noce grając. Przenoszą przy tym swoje emocje na grę (i na odwrót) i staje się ona czymś więcej niż tylko rozrywką. Moje słowa poprze chyba każdy, kto chociaż trochę jest lub był wciągnięty w świat Warcrafta i wie jak to wygląda "od kuchni".

Dojedzie do tego, że "doktorki" same będą miały problem z WoWem.

- Panie doktorze, potrzebuje Pana pomocy
- Napisz po raidzie

[Dodano po 21 minutach]

Cytat

Są ludzie i ludziska. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Znam wielu ludzi grających w wowa, którzy grają dla samej przyjemności.
Ale tak jak w każdej brze mmo, znajdą się i w wowie 'psychole'

Dlatego napisałem większość Nie chce pakować wszystkich do jednego worka.

Dla mnie większość to z 70 - 80% ;p

Jak na graczy których znam, to wartość 70% jest odpowiednia. Kwestia tego w jakie towarzystwo się trafia ;]

Niby doktorek chce pomagać, ale tak na prawdę chodzi mu o darmową subskrypcję, szczwana bestia.