[Forgotten Realms] Drizzt Do'Urden

Sa to najlepsze ksiazki jakie kiedykolwiek czytałem powiem wam ze drizzt jest teraz czescia mojego zyczia i kiedy mam jakiekolwiek problemy to zaczynam czytac i zanurzam sie w tym swiecie to stało sie moim hobby gorąco polecam a warto
Odpowiedz
Calimshański z małej, Malchora Harpella, a nie Harpla, Zaknafein nie rzekł "oburęczny" z dumą, lecz był zaintrygowany, Gromph, nie Dantrag, był najstarszym synem Baenre, no i zabrakło informacji o tym, że opaski przyspieszają ruchy, a Drizzt nosił je na łydkach, zamiast na przegubach Widzę w ogóle, że artykuł wiekowy (2001?!), nie ma nic o Trylogii Klingi Łowcy. Troszkę artykuł płytki... niby książki Salvatore to cienizna i cukierkowe fantasy, ale o Drizzcie można by napisać zdecydowanie więcej.
Odpowiedz
Chętnyś Kress do tego?


Tonari no Totoro!
Odpowiedz
Chyba mógłbym spróbować, Złoty Lwie Plemienia Judy ;p
Odpowiedz
To droga wolna w takim razie


Tonari no Totoro!
Odpowiedz
Z początku nie lubiłam czytać książek ale gdy mama mi dała ''Ojczyznę''już po pierwszym rozdziale zmieniłam zdanie i od tamtej pory wprost (to nie to co mam na myśli) kocham Drizzta
Odpowiedz
← Artykuły

[Forgotten Realms] Drizzt Do'Urden - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...