Naprawdę wspaniałe. Zwłaszcza podobało mi się połączenie tego talentu z przedstawieniem okropności wojny. Widziałem, że ludzie w studiu ze wzruszenia płakali....
Piękne
Jak dla mnie dziewczyna ma nieograniczone możliwości. Jedna z najoryginalniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek widziałam. Tak jak czasami ciężko z malunku i rysunku coś wywnioskować, jeśli się sztuką ktoś nie interesuje, tak tutaj po prostu jest tyle emocji i pasji, że nie można się nie połapać.
Eh. Tak sobie dziś siedziałem i stwierdziłem, że naprawdę mało wokół mnie jest bodźców, które by były w stanie mnie poruszyć do tego stopnia jak ten spektakl, który ta dziewoja zaprezentowała. Jej ruchy, twarz, muzyka, same `malunki` na piasku - stworzyła coś niepowtarzalnego, jedynego w swoim rodzaju. Wszystko już było? Okazuje się, że nie.
Dla takich chwil warto mieć jednak ten dziwny narząd zwany sercem. Żeby poczuć jak ci szybciej zaczyna bić i to, jakby jakaś niewidzialna dłoń ściskała ci je, co by wykrwawiło się trochę na cześć prawdziwej sztuki.
Właściwie nie sam fakt jej talentu rusza mnie najbardziej, bo ludzi rysujących świetnie na piasku jest od cholery (raz, dwa), ale tematyka i sposób jej przedstawienia za pomocą pewnej siły widocznej w samej artystce czy oprawy muzycznej zwala z nóg.
Właśńie takie osoby powinny występować w mam talent, a nie jak napisano powyżej śpiewające dzieci i w ogóle wokaliści, z polskiego mam talent się zrobił kolejny idol, ale ludzie którzy mają talent są odrzucani na rzecz wokalistów.