Orkowie w każdym świecie są nieco inni więc trudno przyjąć jedno ogólne stanowisko dla każdego wariantu.
Moje podejście do orków różni się diametralnie od świata.
Orków z Warcrafta szanuję, są waleczni, honorowi, silni i dumni-doskonali wojownicy, przebiegli stratedzy i mądrzy szamani.
Ci z Zapomnianych Krain... cóż... ich zwyczajnie mi szkoda. Los pokarał ich świńskim ryjem(chociaż sami na pewno uważają się za pięknych) szczątkową inteligencją i chaotycznym charakterem przez co nigdy raczej nie stworzą dobrze prosperujących królestw czy państw. Silny i mądry wódz ich zjednoczy i poprowadzi, ale jak tylko go zabraknie to inni od razu rozszarpią jego starania.Ogólnie nawet swoją siłą się nie wybronią. Ehhh... szkoda gadać.
W Gothicu byli jacyś tacy inni, odkrywczy i... świezi? Na dodatek w ostatniej części pokazali, że nie są tylko bestiami, ale także mają honor, ojczyznę, język i obyczaje. Ten wariant raczej na plus.
Warhammer? Niby standard - zielonkawa skóra, krzywy zgryz, wielka siła i duże rozmiary. Tym także trudno jest się zjednoczyć. Gdyby byli dobrze dowodzeni pewnie nieźle by zatrzęśli światem, ale póki co jest jak jest...(Chaos is strong!!

)
Oh! Bym zapomniał! Jeszcze te Tolkienowskie. Trochę szkoda, że Morgoth urządził tak te elfy. I ten sposób produkcji Uruk-Hai zaprezentowany w filmie. Fu! Niesmaczne. Ogólnie orkowie są tu raczej negatywni- źli, okrutni i destruktywni. Nie mam za co ich cenić.
Inni orkowie jakoś nie zapadli mi w pamięć. Może byli zbyt schematyczni? Może. Są jeszcze ci z najnowszych gier spod znaku miecza i magii. Nie wiem na ich temat zbyt wiele, ale wydają się ciakawi i trochę bardziej realistyczni. Przynajmniej przypominają humanoidy, a nie świniołaki z maczugami.