Francis

Francis

Opis:

Średniego wzrostu, około 170 cm, ciemne włosy sięgające do szyi. Oczy brązowe, rozbiegane, rzadko wpatrują się w coś dłużej. Twarz nieco wychudła, pociągła, brak zarostu, zazwyczaj wyraz obojętności, czasem dziwny, trochę głupi uśmieszek. Budowy przyzwoitej, zwinny, sprawny.

Ubrany w jakieś łachy ze szmat związanych skórzanymi pasami, takie same rękawice, które zawsze nosi i podobne spodnie. Prócz tego ma jeszcze starą materiałową kurtkę i dobre, solidne buty. Przez ramię przewieszony M1 Garand. Przy plecaku w którym trzyma cały dobytek dynda mu jego duma i radość, saperka wojskowa dobrej jakości, służy mu za toporek do drewna, to kopania dołków, do smażenia jajecznicy, do oprawiania zwierząt, do bicia ludzi, do bicia mutasów, do bicia zwierzaków, do bicia maszyn, do bicia siebie w chwilach nudy, do rzucania w ptaki, podobno da się nią otwierać zamki, hackować i oswajać niedźwiedzie, ale nigdy tego nie sprawdził, przynajmniej tak mówił ten śmieszny handlarz z warkoczykami boków twarzy, w kapeluszu z rondem...

Posiada szereg zdolności przydatnych poza miastami, wyczucie kierunku, myślistwo itp. , nieźle strzela z karabinu. Kiedy jego cztery litery są zagrożone potrafi wycisnąć z siebie siódme poty byle by nie przypiec swojego śmierdzącego dupska.

Z charakteru jest raczej introwertykiem, nie gada bez potrzeby, cicho wykonuje co do niego należy, czasem tylko narzeka pod nosem, jeśli coś mu wybitnie nie pasuje. Jest sprytniejszy niż można by się spodziewać po takim typku w obdartych łachach. Nie jest szczególnie okrutny i złośliwy, ale czasem widać po nim trochę egoizmu. Mimo wszystko dba o swoich towarzyszy i raczej ich nie zdradzi.

O pochodzeniu nie mówi nic poza tym, że sporo czasu kręcił się sam, to dlatego musiał posiąść wiele zdolności potrzebnych do samotniczego życia.
Powyższy post przedstawia zdanie tylko i wyłącznie autora. Nie jest to narzucone Ci zdanie przez wyżej wymienionego autora. Nie jest to oficjalne stanowisko Kościoła. Nie jest to oficjalne stanowisko partii rządzącej. Nie jest to oficjalne stanowisko rządu RP. Nie jest to oficjalne stanowisko prezydenta RP. Uprasza się o niebluzganie. Dziękujemy.

-Co to było?
-Bez obaw, admin już się tym zajął. To był tylko jakiś bóg.

-You'll kill us... with a soup cup?
-Tea, actually.
-What's that?
-I'll kill you with my teacup.

It ain't the fall that get you. It's the sudden stop at the bottom.

Nudziło mi się, to grzebałem w userbarach:P

Odpowiedz
pf, garand Przecenione draństwo Nie dorównuje spencerowi chociaż jest zrobiony 65 lat później! Już widzę jak nasze postacie sie o tym przekomarzają
Odpowiedz
← Sesja Neuro

Francis - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...