Chyba mam za dużo czasu bo jakoś tak 90% tych komiksów przeczytałem w całości .
http://www.jaynaylor.com/betterdays/archiv...1-honest-girls/
To jest ciekawy komiks Ale tutaj muszę dać jednak nieco wyjaśnienia. To jeden z tych komiksów gdzie postacie są takie zwierzątkowate. Ale jeśli ktoś miałby ise spodziewać po tym komiksie dużo beki to niech nawet nie próbuje - komiksiątko jest BARDZO życiowe i czasami hardkorowe. Opowiada o losach Fiska - głównego bohatera. co ciekawe fisk zaczyna w tym komiksie jako dziecko a kończy w wieku około 25 lat. Ciekawie jest obserwować jego przemianę i perypetie życiowe (a są na prrrawdę zarąbiste ). Zaczyna się miałko ale szybko przechodzi na dość ciekawe tematy, jak przykładowo (sic) wojna w wietnamie.
Właściwie mój ulubiony komiks, ale nie do śmiechu. Miło patrzeć jak Fisk przechodzi z tego:
W to:
Co się tyczy życiowych komiksów to wspomniałem o niekwestionowanym królu tychże czyli Sinfeście ale jest jeszcze jeden, z resztą inna produkcja pana od Looking for a Group. Least I Could Do bo o nim mowa na początku nie wciąga, ale po kilku(nastu odcinkach) robi się coraz lepsze. Z czasem dowcipy przestają nawet skupiać się wyłącznie na seksie. Plus w pewnym momencie rysownik zmienia się zdecydowanie na lepsze (i to dwa razy). Generalnie jeśli ktoś lubi infantylne podejście do życia i nie ma przesądów względem takich drobnostek jak seks czy religia* to zapraszam.
*-Dowcipy religijne są dość mocne. Można nawet kupić koszulkę z głównym bohaterem kandydującym na "Jezusa 2008" ; P
TO jest kontrowersyjne? You have seen nothing... http://www.explosm.net/comics/1417/
Prawdopodobnie najbardziej obraźliwy, najbardziej chory komiks świata. Przykładowo: http://www.explosm.net/comics/823/ - zupełnie losowo wybrane. Niektóre żarty są aż ZA mocne i na prawdę obraźliwe.
Favaaaaar...ale żeś odcinek wybrał...To ma być obraźliwe?
Nie mogłeś wybrać tego o dziecięcej pornografii czy o kolesiu na wózku inwalidzkim?
I tak najlepszy jest odcinek o gościu który sprzedaje swojego syna jako obiekt do odstresowującego kopania.
"Like a ball sir".
Oj panowie - to ja się powstrzymałam z LICDem na wstępie żeby jakoś dozować reszcie przyjemności a Wy tu z grubej rury walicie?
Wasze linki chwilowo wiszą, aż potem sprawdzę co podrzuciliście, ale po jakimś komiksie o kobiecie, która zdobyła swą życiową miłość zdzielając JĄ wielkim wibratorem i po sexylosers, których mi ktoś podrzucił, chyba naprawdę ciężko mnie juz ruszyć .
@Arkham
GC się rzeczywiście nieźle rozwinął. Ja skonczyłam wtedy w momencie gdy Annie spadła z mostu i spotkała zjawę z drugiej strony rzeki. Z ciekawosci mej - o której postaci mówiłeś? Bo moim bezapelacyjnym ulubieńcem jest jak narazie Kojot .
Oczywiście, że Kojot. Uwielbiam tę postać i tylko wypatruję kiedy znów się pojawi. Bezsprzecznie najlepsza postać. Niemniej Reynardine w formie wilka też jest co najmniej interesujący. No i puścił bodaj najlepszy tekst w całym komiksie. Wtedy kiedy Ysengrin stwierdził, że dzięki jego nowej mocy cały las jest pod jego kontrolą. "I tremble in the presence of your terrifying skills of gardening Ysengrin"
To było bezbłędne.
A Better Days, istotnie, wciąga.
P.S.
Co się tyczy wielkich wibratorów to zapewne mowa o Girly (czy jak temu było). Muszę przyznać, że chyba trochę nie nadążam za tą fabułą niestety. A próbowałem to przeczytać ze dwa razy..
Co do better days to ten komiks ma pewien serialowy urok. Wciąga, a postacie na prawdę się lubi. Czasami nawet zazdrości się im ich podejścia do życia i dobrych odzywek (ale nie w sensie ripost. Po prostu gadają baardzo rzeczowo i inteligentnie).
Co do AMEN to miażdży... Uwielbiam motyw tego jak goście trafiali do zakonu. Jeden brał udział w programie "nieustraszeni" i ostatnie zadanie to było wstapić do zakonu, drugi miał do wyboru zakon a wojsko a trzeci się upił i obudził się już księdzem
Przepraszam Cię Favarze, ale się nie zgodzę z Tobą co do najlepszego kawałka - telewizyjny komentarz papieża do masakry w kościele mnie zmiażdżył - wyłam ze śmiechu przez dobre naście sekund. Mimo, że sama jestem katoliczką płakałam ze śmiechu . Chociaż hasło o parówce i garażu.. hmmm