No niby tak, ale kiedyś zrobiłem łowce z dużą zręcznością i miałem tylko kp większą o 3 niż takim łowcą nastawionym na siłę więc jakoś nie za specjalnie, spodziewałem się czegoś więcej szczerze mówiąc , i dlatego optuje za siłą u łowcy ale fakt barbarzyńca to nie łowca i całe szczęście bo tak to by jeden woj wystarczył i jeden mag i cała przyjemność różnorodności klas by się zrypała:(...poza tym na kampanie to tylko smoki mają przyzwoite kp więc się nie ma czym przejmować
[NWN1] Dylemat magiczno/bojowy
Użytkownik LIRAEL dnia pią, 12 wrz 2008 - 18:02 napisał
No niby tak, ale kiedyś zrobiłem łowce z dużą zręcznością i miałem tylko kp większą o 3 niż takim łowcą nastawionym na siłę więc jakoś nie za specjalnie, spodziewałem się czegoś więcej szczerze mówiąc , i dlatego optuje za siłą u łowcy ale fakt barbarzyńca to nie łowca i całe szczęście bo tak to by jeden woj wystarczył i jeden mag i cała przyjemność różnorodności klas by się zrypała:(...poza tym na kampanie to tylko smoki mają przyzwoite kp więc się nie ma czym przejmować
No cóż tylko o 3 albo aż
Wszystko zależy na jakim poziomie miałeś kp i liczy się też to że dzięki zręczności masz większą szanse na uniknięcie ciosu
Poza tym łowca to nie smok żeby miał nie wiadomo jakie kp
Z drugiej strony nie tworzy się postaci od tak bo mi tak wyszło(czy tam wyszedło). Jak chcecie zrobić łowce w kampanii to robicie tak aby był najskuteczniejszy a na svrach zaś takiego jakim się przyjemnie gra (robisz moda ze skryptem +X doś i po chwili masz 20lvl a jak się ma czas to i ekw się stworzy) bo tam się raczej wymiata - przynajmiej na svrach na które ja wchodzę .
No to moja wypowiedź tyczyła się dwuręcznego miecza bo o tym była mowa :)co do dwóch broni to też nie wiem czy nie lepiej iść jednak w sejmitary albo długie miecze (są dużo lepiej dopakowane niż krótkie, z moich obserwacji) i dodać 7 klas mistrza oręża i zmniejszyć sobie ładnie krytk (kary za dwie duże bronie u mistrza się praktycznie niwelują jeżeli chodzi o trafienie)a można zejść do 14/15 i wtedy z zabójczym trafieniem krytycznym i ulubionym wrogiem postać się robi bardzo dobra:) co nie znaczy ,że jak się zrobi na zręczność to dobra nie będzie-rzecz gustu ale troche żal tych krytyków bo w NWN są całkiem potężne...