Chodzę sobie po Czerwonej Górze. A gdy spojrzałem za siebie i w górę, oto, co ujrzałem:
http://images41.fotosik.pl/2/c9b4d027b67c7b2amed.jpg
http://images40.fotosik.pl/2/34e3e472835885b2med.jpg
http://images38.fotosik.pl/2/103aafd72742b151med.jpg
http://images34.fotosik.pl/348/cca2c7db09de649emed.jpg
http://images39.fotosik.pl/2/23d72a0d1b8bd915med.jpg
http://images28.fotosik.pl/267/aa47d23ed42d82b6med.jpg
Macie jakieś pytania?
Wy też przedstawcie swoje historie podobne do tej mojej

Często spotykany widok w tych rejonach. Mnie może nie atakowało po sześć naraz, ale po cztery zdarzało się nie raz. Jedno co mogę rzec - strasznie wkurzające. ;a

Hmmm ciekawe xD
Doskonaly przyklad nam Darnith przedstawił, jak bardzo skrzekacze denerwuja ludzi xDD
Mi sie zdarzalo, że 2 tak smiesznie latały za mną
A tak przy okazji:
W koncu czasami, jak sie spieszylem, to rzucalem na siebie niewidzialnosc z jednego z najlepszych pierscieni [nazwy juz nie pamietam ] i biegłem przez Popielne Ziemie, jak trzeba było, i mnie nic nie widziało i był spokój
Trasę pokonuje sie ze 3x razy szybciej, bo sie nie traci czasu na te skrzekacze

Ja tam byłem nabijaczem poziomów i zabijałem wszystkich wrogów - więc na taki widok to ja bym się raczej ucieszył .
Ale przyznać muszę, że tylu w jednym miejscu nie widziałem może dlatego, że nie lubiłem szwendać się po czerwonej górze.

Mnie to nie zdenerwowało a rozśmieszyło
A jak główny wątek za mną, to po Czerwonej Górze chodzę

Użytkownik ^ZORG dnia wto, 19 sie 2008 - 11:45 napisał

Nie trzeba po Czerwonej Górze. Wystarczy trochę pochodzić a skrzekacze od razu się mnożą. W dodatku ja mam Buty Niewidzianej Szybkości, w których cały czas chodzę (ok. 250 szybkość a że jestem Bretonem to oślepienie nie działa na mnie zbytnio ) więc inne potwory zostawiam w tyle, tylko skrzekacze za mną lecą. A na poniższych screenach to specjalnie czekałem na alita i dwa kagouti
http://images23.fotosik.pl/266/c9043b3f439aa2fcmed.jpg
http://images45.fotosik.pl/2/f37de84214ce6114med.jpg
http://images46.fotosik.pl/2/154b73c75e42aeb2med.jpg
http://images39.fotosik.pl/2/784dd6db69c4b6efmed.jpg
Te cztery są z okolic Maar Gan. Skomentujcie je i wstawiajcie swoje

To się zdarza raczej wszystkich graczom (ewentualnie prawie wszystkim), miałem dokładnie tą samą historie biegnę sobie i słyszę skrzekacza, ... ech, może uda mi się uciec, aż w końcu dźwięk stał się zbyt natarczywy, odwracam się, i też miałem z 6 i tak jak Almonaster wpadłem na pomysł żeby użyć niewidzialności (dla tej właśnie rzeczy dobrze wybrać zodiak Cień ).

Użytkownik Diego de Gallin dnia wto, 19 sie 2008 - 14:24 napisał

Ble. Szkoda marnować na to znaku. Nie lepiej zdobyć Pierścień Otoczenia lub Amulet Cieni?

Co to pierścień otoczenia (nie pamiętam go)?
Cieni miałem, krócej działa.

Co do "szkoda znaku", a do czego ty go używałeś (moim zdaniem one nie są zbyt przydatne)?

Użytkownik Diego de Gallin dnia wto, 19 sie 2008 - 22:59 napisał

Kameleon 20-30% 30 sek. na siebie.

Użytkownik Diego de Gallin dnia wto, 19 sie 2008 - 22:59 napisał

Zależnie od tego kim grałem, wolałem dawać Damę lub Atronacha.

Kameleon działał, zawsze wydawało mi się to kiepski czar.

Nie grałem magiem, więc Atronach odpada, a dama z tego co pamiętam dodawała umiejętności (co jakoś nie wiem czemu mi się nie podobało, wolałem je zdobywać awansem ).

Widać te skrzekacze to istna plaga, ale lepiej je zabijać niż uciekać od nich - ktoś pomyśli, że się ich boje? - w końcu szlachetnym wojem byłem . A co do znaku zodiaku to zgadzam się z Tamcem. Bo dla mnie DAMA to dla każdej postaci jest dobra.

Szkoda że nie ma zadania z wytępieniem skrzekaczy, po którym by się ich nie spotykało,
ale pocieszmy się tym że w następnych częściach TES nie spotkamy ich na wyspie Vvardenfell,
ale czy będzie jakaś (następna) część gry na tejże wyspie?

Raczej nie, nie sądzę

A oto nowy screen, na którym guar mnie zeżarł, ale za to ja mu przebiłem oko:
http://images28.fotosik.pl/267/bce89848deb85a8fmed.jpg
Komentujcie

Cytat

To byłoby dobre.

Użytkownik Darnith dnia śro, 20 sie 2008 - 20:40 napisał

Komentuję. ;>

Eee fajny screen xD naprawde spoko xP

Darnith @ Ty tak chodzisz po wyspie teraz tylko po to, zeby screeny robic ? Widać musisz sie bardzo nudzić, ja tam po prostu tłukłem, co popadło, ewentualnie niewidzialność, ale z czego ją rzucałem to nie pamiętam Z jakiegos pierscienia na pewno

Użytkownik Almonaster dnia czw, 21 sie 2008 - 10:56 napisał

I tak się zdobywa uznanie na Śląsku. ~~

A ja tłukłem zawsze. ;> Ciut, bo ciut, ale troszkę do przodu. No dobra, nie zawsze... nie mam nerwów do tego.

Zwiedzam wyspę i przy okazji robię screeny
Dzisiaj spróbuję uzbierać prawdziwą plagę potworów I zrobić z tą plagą screeny oczywiście

Nie no tak sie pytałem, bo ja bym wolał zapewne po jaskiniach łazić, chyba, że wszystkie już zwiedziłes
Screeny też ciekawa zabawa w sumie :]

Ja zwiedziłem wszystkie, ale kiedyś
Teraz chcę to powtórzyć

Jutro screeny z plagą potworów

Aaaa no to chyba ze. TES3 jest tak "luźną" grą, że można wydziwiać jak i ile sie chce Pomysłów na coraz to ciekawsze zajęcia po przejściu wszystkich questów chyba nikomu by nie brakowało :] A pomysł z tego typu screenami jest ciekawy, gratuluje
Czekam na kolejna porcje screenów

Kurde dawno w morrowinda nie gralem...