Nie wiem czy mieliście okazje obejrzeć traser trailer "Harry'ego Pottera i Księcia Półkrwi", (pojawił się pod koniec lipca). Żadna rewelacja, jednak znalazł się on na liście ''The Must List'' przygotowanej przez Entertainment Weekly. ''The Must List'' to lista najgorętszych, najbardziej oczekiwanych wydarzeń ostatnich tygodni, o jakich 'należy się' dowiedzieć. Zwiastun Harry'ego Pottera trafił na trzecie miejsce zaraz po Ace Young i Projekt Runway. Zwiastun skomentowany został następująco:

"Darkness descends in a foreboding trailer that pushes Potter (Daniel Radcliffe) into the shadows, but throws a chilling light on the boy-who-would-be-Voldemort."

W przeczuciu nadejścia czegoś złego, ogarnia nas mrok, który pcha Harry'ego (Daniel Radcliffe) ku ciemności, ale rzuca mrożące krew w żyłach światło na chłopca-który-stanie się-Voldemortem.

A jeśli nie miałeś okazji oglądać wspomnianego trailera, zapraszam na oficjalną stronę filmu target="_blank" rel="nofollow noopener noreferrer">oficjalną stronę filmu.

To ja może powiem o filmach Pottera w ogóle, a nie o tym konkretnym (choć teaser w sumie dobry).
Są zaskakująco dobre. Pewnie to kwestia dużego budżetu,ale obada aktorska jest genialna i reżyserom udało się uchwycić specyficzny klimat hogwartu. Każdy to miejsce wyobraża sobie nieco inaczej, ale ta filmowa wizja jest bardzo stylowa. No i ogólnie jak na adaptacje filmy trzymają poziom. Są zaskakująco mroczne. W ten bajkowy, przerysowany sposób, ale i tak - dość mroczne. Mam nadzieję że ten też będzie.

Obejrzę choć księcia półkrwi po prostu nie czytałem. Znudziłem się chyba przy czarze.

Trailer niezły, chociaż mam nadzieję że Książę Półkrwi będzie przynajmniej tak dobry jak Zakon Feniksa, który bardzo mi przypadł do gustu. Najbardziej i tak polubiłem Więzienia Azkabanu - ten klimat...

Oby film był chociaż w kilku procentach tak dobry jak książka.

No i dla takich rzeczy chce się tu mieszkać... HP6 bez polskich napisów... Oby do listopada, i bez rozczarowań

Było na liście pewnie dlatemu, że Potter ogólnie cieszy (a przynajmniej cieszył) sporą popularnością.
Osobiście przyznam, że nawet lubię londyński klimacik filmu, a ogólna wizja czarodziejstwa wykreowana przez Rowling kojarzy mi się z wczesnym dzieciństwem, kiedy z siostrą bawiłam się w czarownice zbierając różne mniej i bardziej obrzydliwe rzeczy po okolicy Ino drażni mnie twarz Radcliffa.

Taa... jego mimika jest tragiczna. Nie cierpię jak okazuje emocje mordą...

Osobiście również za nim nie przepadam. Nie ma w sobie tego czegoś, co HP mieć powinien. ;a