Ewolucjonizm

Taramelion zapodał taki link w SB: http://www.creationism.org.pl/artykuly/HYahya jako odpowiedź na mój link: http://www.youtube.com/watch?v=a15KgyXBX24...13646&st=20

A to mój komentarz do tekstu:

Łomatko... normalnie witki mi opadły . Znajdź może taki artykuł na jakiejś bardziej wyważonej stronie Tar . Bo jak ja swtorzę sobie stronkę www.ekhtelionjestfajnyimily.com i napiszę na niej, że Ekhtelion jest fajny i miły to przyznasz się, że ciężko to będzie brać na poważnie . (Pomińmy już kwestie, jak w ogóle można w to stwierdzenie nie wierzyć ) Populistyczny wydzwięk tego artykułu działa wręcz na mnie odpychająco. A niektóre argumenty wręcz powalają...

Teoria ewolucji jest jak sama nazwa wskazuje teorią. I to, że są w niej luki i niedomówienia jest rzeczą normalną tak samo jak to, ze będzie ona modyfikowana i dalej rozwijana. Tak samo jak teoria Wielkiego Wybuchu. Z tego co się orientuje to już teraz jest ona odrzucana i prawdopobnie za 20 lat dzieci w szkole będą się o niej uczyć tylko jako ciekawostce (chyba, ze pozostanie to jako Pratchettowskie kłamstwo dla dzieci, które w sposób uproszczony będzie służyło do wyjaśnienia pewnych zagadnień zanim wprowadzi się je na 'głebsze wody').

Zatem, tak, wolę iść koryatrzem i otwierać dziesiątki drzwi szukając drogi Tar niż usiąść po jego środku i uwierzyć komuś, że te za tamtym rogiem to są te właściwe i jedyne .

Nie no nie mogę. Muszę po prostu wyśmiać jeden argument autora tego tekstu... Odnosi się on do probabilistyki i prawdopobieństwa powstania białka na ziemi. No do jasnej ciasnej kim ten człowiek jest? Bogiem? Jak można mówić w ogóle o jakichś szansach na powstanie czegoś jeśli zaczynamy myśleć w skali wszechświata i na przestrzeni miliardów lat?!
Odpowiedz
Przeczytałeś wszystko co tam napisano? Nie przemawia do ciebie ani jeden argument?
Oświadczam że nie ze wszystkim co się tam znajduje się zgadzam jednak powyższy tekst dobitnie wskazuje na to że nie ma on (e.) racji bytu.

Cytat

Zatem, tak, wolę iść korytarzem i otwierać dziesiątki drzwi szukając drogi Tar niż usiąść po jego środku i uwierzyć komuś, że te za tamtym rogiem to są te właściwe i jedyne
i bardzo Cię proszę, nie rób ze mnie zacofanego skretyniałego ciemniaka, zardzewiałego konserwatystę i debila.

Na podanej stronie podano wiele wypowiedzi znanych i poważanych ludzi. Ludzi z tytułami naukowymi, którzy badają ten temat od wieeeelu lat.
A jeśli nie podoba Ci się to

Cytat

Odnosi się on do probabilistyki i prawdopobieństwa powstania białka na ziemi. No do jasnej ciasnej kim ten człowiek jest? Bogiem? Jak można mówić w ogóle o jakichś szansach na powstanie czegoś jeśli zaczynamy myśleć w skali wszechświata i na przestrzeni miliardów lat?!


A kim jesteś Ty? Co masz na poparcie swojej ukochanej teorii? No powiedz jak te ryby zdobyły płuca? A może pokolenia ryb przez setki lat próbowały wyjść na powierzchnie i se pomyślały: "kurde blaszka coś jest nie tak... zróbmy se płucka"

Cokolwiek Ekhtelionie, cokolwiek racjonalnego - jesteś przeca człowiekiem racjonalnym, postępuj racjonalnie.
Odpowiedz

Cytat

A kim jesteś Ty? Co masz na poparcie swojej ukochanej teorii? No powiedz jak te ryby zdobyły płuca? A może pokolenia ryb przez setki lat próbowały wyjść na powierzchnie i se pomyślały: "kurde blaszka coś jest nie tak... zróbmy se płucka"


O jaaaa... Tar z całym szacunkiem zostaw ty kwestie płuc u ryb w spokoju... Bo przyjdzie Strażnik i cię z błotem zmiesza . W tekście jest poruszona kwestia miliony lat wcześniejsza, a mianowicie powstanie najprostszych białek i aminokwasów. I wybacz ale jeśli jakiś dziadek, niech to będzie nawet najbardziej oświecony profesor twierdzi, że w milionach galaktyk, miliardach gwiazd w tych galaktykach i niezliczonej liczbie planet krążących wśród tych gwiazd na przestrzeni miliardów lat (MILIARDÓW, potrafisz to sobie wyobrazić? Bo ja nie wyobrażam sobie 1000lat z mojej ludzkiej perspektywy), niemogło w sposób przypadkowy, w pierwotnej zupie powstać przypadkowe białko, to dla mnie ten człowiek jest co najwyzej ograniczonym tłumokiem...

Cytat

A kim jesteś Ty? Co masz na poparcie swojej ukochanej teorii?


Tar jakie jest twoje stanowisko? Chcesz udowodnić, że ewolucjonizm jest błędną teorią, niepełną czy, że należy ją odrzucić na rzecz kreacjonizmu? Jeśli twierdzisz, że jest błędną to się nie mogę z tobą zgodzić, bo nie przemawiają za mną argumenty. Niepełną? Oczywiście, pisałem o tym już wcześniej. Odrzucić na rzecz kreacjonizmu? Jak można odrzucać teorie naukową na rzecz... hmm, życzenia? Wiary? To nie są równorzędne pojęcia. Tak jakbyś chciał porównać żyrafę z polonezem. Kreacjonimu nie da się zweryfikować. Czego oczekują jego zwolennicy? Że, odkopiemy kiedyś wielki kamień z napisem "Made by God & Co. All rights reserved."?

[Dodano po 5 minutach]

I wybacz jeśli poczułeś się urażony. Myślałem, że masz równie oryginalne poglądy co brat.
Odpowiedz
Zazwyczaj nie udzielam się w takich takich, jednak muszę powiedzieć, że autor tekstu nie podał ani jednego argumentu, który mógłby choćby gryźć teorii ewolucji kostki ;p

1. Autor, jak wielu innych kreacjonistów, uważa, że ewolucja to PRRZYPADEK. Ciągle występują słowa: Przypadek, losowy i inne. Nie można nazwać chyba idealnie rozwiniętego systemu DNA warunkującego, czym ma stać się organizm przypadkowym? Ewolucja nie jest dziełem przypadku. Jest efektem dostosowywania się gatunków do środowiska naturalnego. Nie ma sytuacji, że jak "ryba wychodzi na ląd" to jest 1 do X szans, że dostanie akurat ten dobry organ.

2.Ten artykuł śmierdzi konserwatyzmem na kilometr. Co to za twierdzenie jakoby teoria ewolucji miałaby być chroniona przez jakieś wywrotowe, skrajne i złe ruchy ideologiczne? ;p Jest to po prostu śmieszne. Tak się składa, że autor widocznie potępia cały ruch myślowy oświecenia na rzecz kościoła. A co było w średniowieczu? Ciemnota, choroby, skrajności, nietolerancja, bieda... można by długo wymieniać, co się działo gdy "Złe i wywrotowe" ruchy myślowe nie "demoralizowały i przekabacały ludności za złą stronę mocy". Miedzy innymi dzięki kościołowi przez prawie 1000 lat był zastój naukowy i kulturowy ;p.

3. Sławne formy przejściowe. Istnieją. W 2004 roku odkryto skamielinę ryby, która wykształciła płuca i jej boczne płetwy przekształciły się w odnóża, umożliwiające przemieszczanie się po lądzie. Żadna bujda. ewolucja ;p

4. Nawet skomplikowane części składają się z prostszych. Mówienie, że przypadkowe stworzenie aminokwasu jest niemożliwie wręcz absurdalne. No to więc jak z człowiekiem? Mnóstwo związków chemicznych itp.? Czyli co? Jakieś tak niewyobrażalnie małe szanse na powstanie, że gdyby zapisać tą liczbę to wytraciłoby się na to kilkanaście TB na dysku? Absurd. Naukowcy już wielokrotnie tworzyli zawiesiny, które umożliwiałyby powstanie życia. A i jeszcze coś. Według biblii to wszystko powstało kilka tysięcy przez nasza erą. Naukowcy jasno mówią, że to były miliony lat.

5. Jak wyjaśnisz nowe gatunki? Jak wyjaśnisz wymarłe gatunki? One wszystkie "były"? Gdzie skamieliny człowieka z czasów dinozaurów? He? Gdzie by się to wszystko pomieściło? A potem co? Nowe gatunki tak się "siup!" i pojawiły?

6. Naukowcy przeprowadzili ewolucję w JEDNYM pokoleniu. Tak, to nie jest kłamstwo. W jednym pokoleniu wytworzyli u żachwy, która ma jedna komorę sercową, drugą komorę. Przy zmianie jednego genu. Więc co? Spreparowane?

7. Są to skróty myślowe i wszystko to ci brałem z pamięci. Gdyby to popierać artykułami i badaniami, najkrótszy punkt zająłby więcej niż ten cały post ;p. Tyle. I przepraszam za ewentualny brak przecinków.
We geexe żodyn niy wi iże jeżech gorol.


ŻODYN.
Odpowiedz
Ekhetelion mądrze prawi. Polejcie mu jeszcze.
[font=\"Times New Roman\"]Jeśli chcesz się przysłużyć rozwojowi nauki, [color=\"#FFD700\"]kliknij tu.[/font][/color]
[dla dobra mojej pracy magisterskiej, proszę Cię, chciej \"\"]




I Am A: Lawful Neutral Human Monk (3rd Level)


[font=\"Comic Sans MS\"]\"If you want happiness for a week, go on a vacation.
If you want happiness for a month, get married.
If you want happiness for a year,... inherit wealth.
If you want happiness for a lifetime, learn to love what you do.\"
[/font]
Odpowiedz
Sobie przeczytałem wszystko i nadal uważam, że ewolucja mogła mieć/ma miejsce (co nie wyklucza stworzenia na początku przez Boga). Kilka argumentów z tekstu było ciekawych, ale przy niektórych tylko ręce opadają.
Np. autor zastanawia się, jakim cudem archeolodzy wiedzą, że zwierze miało futro, skoro skamieniałości to tylko kości. No wszystko fajnie, ale ciało leżało na ziemi i oprócz kości naokoło jest skamieniała ziemia, w której wielokrotnie były odbite ślady włosów, piór itp.
A co do rybek i ich płuc. Cholera wie, co się działo przez miliony lat w oceanach. Zawartości tlenu w wodzie i powietrzu oraz innych składników mogły się zmieniać i wcale nie były takie jak teraz. Dlatego na skutek długotrwałych zmian mogło być możliwe wyjście z wody na ląd. Wieloryby pływają w wodzie, a oddychają powietrzem. Więc jest możliwość pływającego ssaka. I są także inne.

A, no i czytaliście chyba dopisek tłumacza? Też trochę wyjaśnia.
Ash nazg durbatulűk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulűk agh burzum-ishi krimpatul.

Odpowiedz
Zacznę od małego wstępu. Otóż obecnie przyjmowaną i uznawaną teorią ewolucji jest tzw. syntetyczna teoria ewolucji, zwana także neodarwinizmem. Łączy ona to, co poskładał do kupy Darwin z tym, co znamy z nowoczesnej genetyki. Podstawowym czynnikiem ewolucji są przypadkowe mutacje zachodzące za życia lub w chromosomach. Zmiany także zachodzą podczas rekombinacji genów (podczas rozmnażania płciowego). Do tego dochodzą czynniki środowiskowe czyli dobór naturalny. Podstawową jednostką nie jest osobnik a cała populacja osobników i ich pula genowa.

Cytat

No powiedz jak te ryby zdobyły płuca? A może pokolenia ryb przez setki lat próbowały wyjść na powierzchnie i se pomyślały: "kurde blaszka coś jest nie tak... zróbmy se płucka"

Śpieszę z wyjaśnieniami Tar To, co zaproponowałeś to lamarkizm w czystej postaci. Lamarkizm zakładał, że zmiany w zwierzętach zachodzą z ich wewnętrznej potrzeby oraz są wymuszane przez środowisko. Przykład: żyrafa tak długo wyciąga szyję w kierunku drzewa, aż jej szyja urosła do obecnego rozmiaru. No, ale lamarkizm szybko został obalony, ale też nie należy się z niego zbytnio naśmiewać, bo raz: wtedy nie było obecnych technologii, a dwa: był znaczącym impulsem dla rozwoju biologii.

A teraz wracamy do ryb i ich związku z płucami. Otóż, ryby posiadają narząd powietrzny, który służy do regulacji wyporności. Przeszedł on dość długą drogę do obecnego kształtu i dawniej (u ryb dewońskich) był on połączony z układem pokarmowym. Ryby te mogły oddychać płucami (czyli współczesnym narządem powietrznym), skrzelami i powierzchnią ciała. I najprawdopodobniej wtedy pojawił się przodek płazów.

Przejdźmy do następnego problemu, który tu padł: powstanie podstawowych związków organicznych typu aminokwasy i cukry. To dość łatwo udowodnić za pomocą doświadczenia Millera i Ureya. Ci panowie zagotowali wodę uzyskując parę wodną, którą następnie zmieszali z mieszaniną gazów: metanu, wodoru, dwutlenku węgla i amoniaku, które prawdopodobnie stanowiły pierwotną atmosferę Ziemi. Potem wywoływali małe wyładowania elektryczne i skraplali tę mieszaninę. Co się okazało? Że w mieszaninie były proste aminokwasy, cukry, kwasy tłuszczowe. W wyniku dalszych wyładowań elektrycznych mogły wtedy powstawać bardziej skomplikowane związki.
Odpowiedz

Cytat

Przejdźmy do następnego problemu, który tu padł: powstanie podstawowych związków organicznych typu aminokwasy i cukry. To dość łatwo udowodnić za pomocą doświadczenia Millera i Ureya. Ci panowie zagotowali wodę uzyskując parę wodną, którą następnie zmieszali z mieszaniną gazów: metanu, wodoru, dwutlenku węgla i amoniaku, które prawdopodobnie stanowiły pierwotną atmosferę Ziemi. Potem wywoływali małe wyładowania elektryczne i skraplali tę mieszaninę. Co się okazało? Że w mieszaninie były proste aminokwasy, cukry, kwasy tłuszczowe. W wyniku dalszych wyładowań elektrycznych mogły wtedy powstawać bardziej skomplikowane związki.


No właśnie chciałem się do tego odnieść ale za cholere nie mogłem sobie przypomnieć jak się panowie zwali. Z tego co wiem eksperyment był już wielokrotnie powtarzany.
Odpowiedz
← Karczma

Ewolucjonizm - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...