Użytkownik Darnith dnia pią, 25 lip 2008 - 10:45 napisał

Paladyn ma przynajmniej jakąś magię, czyli coś 'pro'... Łowca to tylko machanie mieczem...

To jest dopiero podsumowanie (up)

Sąd orzekł:Mroczny-Paladyn

Ciekawe jak się takim będzie grało...HAHAHAHAHAHAHA

[Dodano po godzinie]

Hmm...gram, gram, gram.Ale fajnie!Do kuszy nie trzeba zr tylko si, to znacznie ułatwi sprawę bo mogę mieć i miecz i kuszę.Jeśli tak to łowca wymiata!

eeee... Paladynem w NK też możesz mieć miecz i kuszę, po prostu w NK kusza idzie do siły , nie zręczności (tak jak GIII ), a co do magii pala, to w NK jest nie przydatna, żre dużo many, a obrażenia gów... kiepskie. Do tego Wg mnie Święty kat powinien zadawać więcej obrażeń niż zadaje (130 chyba) ale jest plus, od trzeciego rozdziału, nie trzeba pakować w siłę, jak się ma miecz z rudy

Cytat

W zasadzie to jeszcze w 2 rozdziale możesz mieć Szpon Beliara, który również nie wymaga siły, a co jak co, prawdopodobnie jest lepszy, ke?

Taaak, zgadza się , ale czy paladyn pozostawiłby sobie Szpon i modlił się do Beliara ?

Khem a ty razor masz nieaktualne wiadomości - święty Kat w NK zadaje 160 obrażeń

A jakie obrażenia zadaje te ostrze beliara?Rzeczywiście mag albo palad i jakiś mieczyk od beliara- to nie stylowe

Jeny... Szpon Beliara ma różne obrażenia, zależne od twojego poziomu, tego czy go ulepszasz i czy jest to jednorak czy dwurak - a pozatym czy zadajesz obrażenie krytyczne

Może i łowca ma lepsze itemiki itp, ale nudno sie gra. Co to za łowca z magicznym artefaktam, you know what am saying.
A palkiem to można wbiec w armie orków i szkieletów, używając świętych rzeczy itp, ze swoimi i drzeć sie na cały pokój " DALEJ BRACIA! ZA INNOSA! D:
mi sie palkiem najfajniej grało.

Kiyuku masz rację mogłem zapomnieć o tych 30, ale taki topór barbarzyńcy (czy jakoś tak) ma ok.200 obr. (albo więcej, już jakiś czas nie grałem). Uważam więc, że jest to trochę dziwne, że broń poświęcona przez Innosa, ba polana przez łzy jego jest słabsza od jakiegoś toporka. A z innej beczki... Zgadza się szpon to dobra broń, ale paladyn ze szponem to jakoś tak nie pasuje do siebie z samego zalożenia , a do tego jeszcze Wybraniec Innosa .

Ehhh... razor
Po pierwsze: Topór Berserkera(a nie barbarzyńcy) to najpotężniejsza broń w grze - 200 obrażeń - co prawda Najemnikiem można ją zdobyć w pierwszym rozdziale - ale nie nosić - no chyba że jest jakiś sposób na 170 siły w 1 rozdziale

Po drugie: jakbym ja wybierał (bo wybraniec innosa) to bym żadnej broni nie założył - a przecież można nią zrobić komuś krzywdę

Po trzecie: Swoja drogą to i tak Święty Kat jest potężną bronią - Mistrz w dwurakach i teletubisie mówią papa

Huh Powiedziałem

@down
No wiesz Ammon - chyba masz rację - a poza tym ja tylko kontrargumentuje argumenty razora

Czytam te wasze posty i no... no... Wy te gry zaczynacie już traktować na serio. Czy Hagen lub Pyrokar mówią coś na Bezimiennego, gdy widzą go z bronią Beliara? Czy tracicie rangę paladyna? Nie możecie używać run? Nic z tych rzeczy. Trza korzystać z tego co najlepsze, by grało się łatwiej. Nawet, gdy prezentuje się to brzydko.

Ja widzę, że nie do końca łapiecie o co mi chodzi, ale nie ważne, nie ma sensu dalej prowadzić tej dyskusji. Ammon, masz rację, w sumie o to chodzi, aby grać jak najlepiej, a nie jak najpiękniej

To i ja dorzucę swoje trzy grosze. W zasadzie to co za różnica, który z bogów maczał paluszki przy tworzeniu jej? Liczy się ten, którego przedstawiciel ją zdobył. To taki symbol. Dobry, pomagający, czcigodny, śmierdzący paladyn zdobywa najpotężniejszą broń tego be. Co wtedy myślą ci, którzy czczą tego be? Srają w gacie i uciekają gdzie się da. Paladyn ze Szponem wymiata - ot co.

Użytkownik Ammon dnia pią, 25 lip 2008 - 20:30 napisał

Tak. / Nie.

Użytkownik razor dnia pią, 25 lip 2008 - 22:01 napisał

Nie.

Dla mnie to bardzo ważne jak wygląda. Trzeba się prezentować, no nie? Jeśli mamy kogoś pokonać to pokonamy - a liczy się w jakim stylu. Ot co.

Ja dodam apropo broni dwuręcznych, spora grupa to nie problem, jak masz mistrza to pal pada na dwa, trzy ciosy, a bezi blokuje automatycznie gdy robicie krok w tył, dwuraki są dużo lepszą bronią ale mają gorsze tekstury

Nikt nie wspomniał o tym że można nosić MIECZ i KUSZĘ.Przecież wymagana jest tylko siła i umiejętność.Bo tak na prawdę to moim celem było zdobycie broni która jest dobra na grupy(by zwabiać przeciwników pojedynczo) i żeby skutecznie działała na szkielety.Wtedy postawie na 1ręczne miecze.

Nie wiem, czy ktoś odpowiedział na pytanie o mikstury, lecz sposób jest. Musisz wejść do pliku gothic.ini (w katalogu G2/system) i odnaleźć linijkę usePotionKeys=0 i 0 zamienić na 1. Potem możesz w konfiguracji sterowania ustawić sobie dowolny klawisz odpowiedzialny za miksturę. Jest to na tyle dobre, że postać nie odtwarza animacji picia, i dlatego, podczas walki naciskając odpowiedni klawisz dodaje Ci zdrowia, lecz nie zaprzestajesz walki. Taki legalny "czit" można powiedzieć ;] A bardzo pomocny.

Użytkownik ^ZORG dnia sob, 26 lip 2008 - 10:48 napisał

Szkoda wydawać punktów nauki na kusze i miecze jednoręczne naraz. Najpierw bądź mistrzem w jednoręcznej (60%) a potem podnoś umiejętność strzelania z kuszy. Tak raczej będzie lepiej (A najlepiej to deszcz ognia )

A tak apropo paladyn ładnie wygląda ze Szponem Beliara

To wydaje się praktyczne-dzięki!

Użytkownik Darnith dnia sob, 26 lip 2008 - 14:04 napisał

Ja tam wolałem nie marnować punktów umiejętności na kuszę, której i tak nie używałem, tylko podciągałem broń jednoręczną do 100%.

Ładniej wygląda.