Gość_TomekPL*
Witam. Mam problem z zombie wichru tym większym. Otóż nie mogę go utłuc ten głupi debil ciepa we mnie po 15-20 a ja w niego za marne 4-5 z tej broni z grobowca...tym morgenszternem. Jak go najlepiej zabić??
Btw. to już końcówka gry a ja mam chyba 11 czy 12 poziom czy to nie nisko czy to normalne w tej części.??
Matuzalem
Ilość postów: 9483
Klasa: Wampir
Po pierwsze jaka jesteś klasą? Jakiego masz towarzysza?
Zacząłbym od rzucenia na niego Rozproszenia Magii i wypiciu kilku mikstur (Siły Byka, Korowej Skóry) oraz zaopatrzyłbym się w mikstury leczenia.
Co do poziomu, to nie wiem, gdyż ja zaimportowałem swoją stara postac z podstawowej kampanii.
Matuzalem
Ilość postów: 9483
Klasa: Wampir
I to jest problem niektórych graczy. Myślą, że jak są wojownikami to przebiegną przez grupę wrogów i wszyscy legną, a w NWN nie tylko oręż jest ważny.
Nie pamiętam jakie obrażenia zadawała broń z grobowca, ale proponowałbym zmianę oręża na jakiś z magicznymi obrażeniami. Jeżeli kazałeś Półorkowi być Czarodziejem to powinieneś zapatrzeć go w zaklęcia rozpraszające i zadające magiczne obrażenia (nie od ognia itp.). Jeżeli jest on Barbarzyńcą to radzę mu również kupić jakieś umagicznione bronie.
Gość_TomekPL*
Oczywiście, że mam umagicznione bronie i mój towarzysz też. Tylko ten zombie był odporny na wszystko prócz tej furii pustyni. Musiałem tym walczyć mimo tego, że jestem szkolony na długi miecz. Poza tym wydaje mi się, czy w SOU nie ma praktycznie magicznych długich mieczy?? Bo widziałem halabardę, korbacz, średni miecz...ale długiego żadnego i mam go tylko +2??
A zombie tą furią ubiłem ledwo co.