poszukiwany zwiadowca do twierdzy - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Jugg,
Pamiętam że przy końcu gry w jednej z ostatnich misji Guyven dał mi swój pierścień, powiedział że już czas by odpocząć po podróżach i mam przejąć jego rolę jako poszukiwacz nowych krain. Szczerze mówiąc pierścień kiepski:P coś do światła i 3 zaklęcia, takie typowe dla zwiadowcy: prawdziwe widzenie, przyspieszenie ruchów i coś tam jeszcze:P tak czy inaczej odpowiem wszystkim na pytanie (UWAGA! SPOILER:P):





Guyvena znajdziemy w górach mieczy, gdzie jak my idziemy przed siebie to ścieżka prowadzi w prawo. Później po drodze pilnowali go githyanki, a na koniec spotykamy go w Emberze za domkami po lewej, już po wymordowaniu mieszkańców. Dzięki temu mamy 100% szansy na to że później spotkamy go w warowni bez problemu (oczywiście, wypada też być w jego stosunku miłym:P).
Luyanki Werpolterop,
I przy odkryciu nowych, ciekawych lokacji dostanie się trochę doświadczenia, o ile do niego zagadasz.
Khelgrin Krwawy,
A u mnie ten konus jakoś tak... sam przylazł do warowni... siedział i nic nie robił ;/ tylko tyle że można było z nim pogadać o lokacjach...
kwakwarakwa,
Mi nic takiego nie mówił ten "konus" typu do zobaczenia w Warowni. Nic takiego nie miałem.
Shiver,
Tez miałem ten problem. To jest chyba jakiś bug. Ja spotkałem "konusa" w Emberze podczas questu oczyszczenia się z zarzutów morderstwa, czyli znacznie wcześniej niż dostałem Warownię. Na zakończenie rozmowy powiedział "To do zobaczenia w Warowni". Jak już dostałem Warownię od razu mi zaświtało co jest grane, ale "konusa" już tam nie było. Myślę że wystarczy go nie zagadywać wtedy na początku a odczekać z rozmową do momentu kiedy dostaniemy Warownię.
Ammon,
Problem jest taki że "ten mały konus" nie będzie wykonywał żadnych czynności jak Twoi inni ludzie. Od czasu do czasu będziemy mogli mu tylko opowiedzieć o nowych ziemiach odkrytych przez nas.
LIRAEL,
Powienien być w Ember taki konus mały ,ja go spotkałem 3 razy i potem mi zniknał i już się nie odnalazł...ale bez zwiadowcy też się da przeżyć...
Zgredek,
mam taki oto problem: Torio wspominała coś, że aby polepszyc bezpieczeństwo dróg należy zatrudnic jakiegoś tam zwiadowcę - nigdzie nie mogę go znalezc
(gdzieś w internecie piszą, że w Ember, ale tam też nie mogłem go odnalezc)
czy jeśli nie spotkało się go wcześniej w 1 akcie to już przepadło?
a jeśli nie - to gdzie się skubaniec ukrywa?
Wczytywanie...