Profil:
Imię: Grimli Stark (zdrobn. Grim)
Rasa: Krasnolud
Klasa postaci: Rzemieślnik, Strażnik Nocy
Zdolnosci: szybkość wilka, koordynacja na dwa miecze, herbalizm (znajomość ziół), reiki, wysoka inteligencja, znajomość Magii, kowalstwo.
Wygląd: 128 cm wzrostu, długie do łopatek, zaczesane w tył brązowe włosy włosy, podłużna blizna na lewym policzku, długa broda ciemniejsza niż włosy, niebiesko-zielone oczy, dobrze zbudowany .
Ekwipunek: Czarna lekka zbroja Zwiadowcy Nocnej Straży, dwie noszone na plecach demikatany z symbolami runicznymi na klingach, sygnet rodu Starków.
Charakterystyka postaci:Grimli jest Krasnalem rzetelnym, podchodzącym do oczekujących go zadań z należytą powagą. Oczytany, potrafi porozumieć się z różnymi warstwami społecznymi. Niestety ma to swoje wady. Często bywa arogancki i wyniosły, co nie przysparza mu sympatii możnych tego świata. Niezwykłą szybkość i opanowanie techniki powolnego leczenia ran (reiki) zapewnia mu krew Górskich Klanów. Samotnik, w drużynie potrafi być bardzo pomocny, lecz trzyma dystans do innych. Obdarzony zaufaniem nie nadużywa go.
Historia: Mistrz ostrzy trzymać go pod swoim trzymać pod swym dachem kiedy Grim miał 7 lat, mistrz był dla niego jak ojciec. Nie miał łatwego życia, stale wyszydzany przez przyrodnie rodzeństwo trzymał się na uboczu. Lubił czytać. W wolnych chwilach trenował walkę dwoma drewnianymi mieczami. Zawsze mu się to podobało. Przyuważony pewnego dnia przez ojca podczas *treningu*, nieświadomie rozwiązał dylemat swojej przyszłości.Mistrz Benjen ujrzał w nim prawdziwego Starka, pierwszego od kilkuset lat u którego ujawniła się krew Dzieci Lasu. Razem z żoną mistrza Catelyn zadecydowali o przydzieleniu mu najbardziej niewdzięcznego zajęcia na Krańcach Północy - służby w Nocnej Straży, która obejmowała śluby czystości i trzymania posterunku na Murze aż do śmierci. Tak też się stało. Intensywne treningi uczyniły z niego genialnego zwiadowcę. I w końcu nadszedł dzień w którym otrzymał nową rangę - *emisariusz Nocy*. Dowódca dał mu wolną rękę, otworzyły się nowe perspektywy...
Niezły jest...xD
Imię: Grimli Stark (zdrobn. Grim)
Rasa: Krasnolud
Klasa postaci: Rzemieślnik, Strażnik Nocy
Zdolnosci: szybkość wilka, koordynacja na dwa miecze, herbalizm (znajomość ziół), reiki, wysoka inteligencja, znajomość Magii, kowalstwo.
Wygląd: 128 cm wzrostu, długie do łopatek, zaczesane w tył brązowe włosy włosy, podłużna blizna na lewym policzku, długa broda ciemniejsza niż włosy, niebiesko-zielone oczy, dobrze zbudowany .
Ekwipunek: Czarna lekka zbroja Zwiadowcy Nocnej Straży, dwie noszone na plecach demikatany z symbolami runicznymi na klingach, sygnet rodu Starków.
Charakterystyka postaci:Grimli jest Krasnalem rzetelnym, podchodzącym do oczekujących go zadań z należytą powagą. Oczytany, potrafi porozumieć się z różnymi warstwami społecznymi. Niestety ma to swoje wady. Często bywa arogancki i wyniosły, co nie przysparza mu sympatii możnych tego świata. Niezwykłą szybkość i opanowanie techniki powolnego leczenia ran (reiki) zapewnia mu krew Górskich Klanów. Samotnik, w drużynie potrafi być bardzo pomocny, lecz trzyma dystans do innych. Obdarzony zaufaniem nie nadużywa go.
Historia: Mistrz ostrzy trzymać go pod swoim trzymać pod swym dachem kiedy Grim miał 7 lat, mistrz był dla niego jak ojciec. Nie miał łatwego życia, stale wyszydzany przez przyrodnie rodzeństwo trzymał się na uboczu. Lubił czytać. W wolnych chwilach trenował walkę dwoma drewnianymi mieczami. Zawsze mu się to podobało. Przyuważony pewnego dnia przez ojca podczas *treningu*, nieświadomie rozwiązał dylemat swojej przyszłości.Mistrz Benjen ujrzał w nim prawdziwego Starka, pierwszego od kilkuset lat u którego ujawniła się krew Dzieci Lasu. Razem z żoną mistrza Catelyn zadecydowali o przydzieleniu mu najbardziej niewdzięcznego zajęcia na Krańcach Północy - służby w Nocnej Straży, która obejmowała śluby czystości i trzymania posterunku na Murze aż do śmierci. Tak też się stało. Intensywne treningi uczyniły z niego genialnego zwiadowcę. I w końcu nadszedł dzień w którym otrzymał nową rangę - *emisariusz Nocy*. Dowódca dał mu wolną rękę, otworzyły się nowe perspektywy...
Niezły jest...xD