Grałem dawno i pamiętałem, że z jakiegoś powodu się to nie opłacało. Wydawało mi się, że chodziło o PN, ale może i to były HP. W każdym razie nie opłacało się awansować pod wpływem zaklęcia.
Coś o Gothic 2 Night of the Raven - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Cytat
Jeśli zaś chodzi o zwoje, to pamiętam, że będąc np. pod postacią ognistego jaszczura nie dostawałem punktów nauki przy zdobywaniu poziomów.
dostaje się punkty umiejętności, ale nie dostaje dodatkowego HP
Nie wiem kiedy ostatnio grałeś w czystego Gothica II, ale jest on bardzo łatwy. Noc Kruka znacząco zwiększa poziom trudności w porównaniu do podstawowej gry, ale też nie czyni gry jakoś niewiarygodnie trudną. Weterani serii i bardziej rozgarnięci gracze bez problemu sobie poradzą.
Jeśli zaś chodzi o zwoje, to pamiętam, że będąc np. pod postacią ognistego jaszczura nie dostawałem punktów nauki przy zdobywaniu poziomów. Dlatego nie da się przejść całej mapy na jednym zwoju, a jedynie korzystałem z nich w wyjątkowo trudnych walkach np. żeby wybić gildię złodziei w pierwszym rozdziale. Po za tym zwoje są dość drogie i jest ich mało.
Jeśli zaś chodzi o zwoje, to pamiętam, że będąc np. pod postacią ognistego jaszczura nie dostawałem punktów nauki przy zdobywaniu poziomów. Dlatego nie da się przejść całej mapy na jednym zwoju, a jedynie korzystałem z nich w wyjątkowo trudnych walkach np. żeby wybić gildię złodziei w pierwszym rozdziale. Po za tym zwoje są dość drogie i jest ich mało.
Uwielbiam serię Gothic i prawdopodobnie jest to moja ulubiona gra RPG, ale jest jedna rzecz, której po prostu nie mogę zrozumieć w projektowaniu Gothic 2 NotR.
Jak więc zapewne wielu z Was wie, jedna z postaci z doków - imieniem Ignaz, z jakiegoś powodu sprzedaje bardzo potężne zwoje na początku gry.
Przeczytałem wiele artykułów o "podwyższonym" poziomie trudności NotR i widziałem wiele wypowiedzi graczy o tym, jak trudna jest gra w porównaniu do Gothic 2.
Ale wszystko to traci sens, gdy możesz po prostu kupić zwój, a następnie zmienić go w smoczego skrobaka i przejść do całkowitego unicestwienia Khorinis (w rozdziale 1), jednocześnie zdobywając wystarczającą liczbę poziomów do jednego trafienia - zabij wszystko w późniejszych częściach gry.
Więc jaka jest Twoja opinia na ten temat? Czy uważasz, że był to nadzór deweloperów i powinien być traktowany jako błąd?
Dlaczego to rozszerzenie było reklamowane ze wzrostem trudności i każda recenzja o nim wspomina, kiedy można po prostu zrobić tę sztuczkę i skończyć z tym?
I - czy używasz tego w swoich rozgrywkach, czy traktujesz to jako usterkę i zwykle ją pomijasz?
Jak więc zapewne wielu z Was wie, jedna z postaci z doków - imieniem Ignaz, z jakiegoś powodu sprzedaje bardzo potężne zwoje na początku gry.
Przeczytałem wiele artykułów o "podwyższonym" poziomie trudności NotR i widziałem wiele wypowiedzi graczy o tym, jak trudna jest gra w porównaniu do Gothic 2.
Ale wszystko to traci sens, gdy możesz po prostu kupić zwój, a następnie zmienić go w smoczego skrobaka i przejść do całkowitego unicestwienia Khorinis (w rozdziale 1), jednocześnie zdobywając wystarczającą liczbę poziomów do jednego trafienia - zabij wszystko w późniejszych częściach gry.
Więc jaka jest Twoja opinia na ten temat? Czy uważasz, że był to nadzór deweloperów i powinien być traktowany jako błąd?
Dlaczego to rozszerzenie było reklamowane ze wzrostem trudności i każda recenzja o nim wspomina, kiedy można po prostu zrobić tę sztuczkę i skończyć z tym?
I - czy używasz tego w swoich rozgrywkach, czy traktujesz to jako usterkę i zwykle ją pomijasz?