Zapraszamy do zapoznania się z recenzją filmu "Nowi mutanci"!
Film nakręcony w 2017 roku. Latami trawiony przez ciągłe zmiany koncepcji, przeróbki i różnorakie dokrętki. Niekochany najpierw przez wytwórnię 20th Century Fox, a później przez Disneya, który niechętnie przejął prawa do jego dystrybucji i traktował je bardziej jako niechciany aneks w umowie. Produkcja zaliczająca kolejne poślizgi w akompaniamencie głośnego zastanawiania się, czy premiera kinowa ma w ogóle sens i nie lepiej wypuścić ten cały pierdolnik od razu do serwisów streamingowych. W końcu, gdy tytuł otrzymuje spokojny, nienaruszalny termin debiutu i mogłoby się wydawać, że nic złego nie stanie mu już na przeszkodzie – pandemia koronawirusa, zamknięcie placówek kulturalnych i kryzys całej branży. A teraz powiedz Joshowi Boone'owi, reżyserowi tego całego widowiska, że miałeś kiepski dzień. Nawet się nie ośmielisz.... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!