Mike Laidlaw opuszcza studio BioWare - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Thorot,
DA:O przeszedłem chyba 8 razy, a postaci stworzyłem 12. Nigdy nie mogłem jakość skończyć kampanii maga. DA:II przeszedłem raz. Miejscami bawiłem się dobrze, ale zazwyczaj mnie męczyło przez zapychacze w tych samych miejscach. Drażniło mnie co zrobili z Andersem oraz to że wspieranie magów przyniosło odwrotny skutek. Bronie tych zasrańców, pozwalam im uciec, a ci po kilku dniach wrócili do wieży, bo nie potrafili se poradzić i mieli do mnie żal. A potem wszyscy zaczęli używać magii krwi i przyzywać demony. Brawo głąby świetnie, udowodniliście jacy to magowie biedni są źle traktowani i przesadnie mówi się że każdy zaraz zostanie magiem krwi. Nawet zginąć z honorem nie umieli. Naprawdę miałem ochotę zagrać po stronie templariuszy, ale już mi się nie chciało. Towarzysze też byli nijacy. Varick był super, ale reszta to chodząca karuzela zaburzeń i kompleksów. Naprawdę zacząłem podejrzewać że prośby fanów o romans z siostrą nie były takie głupie (Ale i tak to chore! Leczcie się cholerni fani gry o tron). Nie podobała mi się też nowa szata graficzna. Animacje były takie za szybkie, a wszystkie modele kanciaste. A Qunarii stali się dzikusami. Jak gość miał tarczę z desek to trochę żal. Mimo ze Arishok był świetną postacią (strałem w gacie podczas rozmowy z nim) i strasznym bossem. Ogólnie DA:II był średnią grą. Nie był złą, ale wydaną za wcześnie. Inkwizycja kontynuowała wiele rzeczy i pociągnęło fabułę w kierunku który mi się bardzo nie podoba czyli magowie vs templariusze. Szczerze chciałem kontynuować sagę szarych strażników i mrocznych pomiotów które wyglądają trochę jak orkowie, a nie upośledzone zombie. Przebudzenie otwierało świetną furtkę na grę gdzie gralibyśmy pomiotem.
Mikeal,
Nie ma tu powodów do smutku. Laidlaw może się pochwalić tylko scenariuszem "Jade Empire", resztę lepiej zamieść pod dywan.
dunio1,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Asterot dnia niedziela, 15 października 2017, 22:31 napisał

@dunio1 Przesadzasz, naprawdę. DA II nie jest wybitną grą, ale nie jest obiektywnie patrząc aż tak zły. Był okropną kontynuacją DA:O i z tej perspektywy wszyscy po niej jeździli, ale patrząc tylko i wyłącznie na samą grę nie była ona zła, miło się w nią grało. oceniam, bo nie grałem w nią.

Ta, miło się grało jak lubisz konsolowe proste jak cep gry w które sie tylko nawala, a nie pełnoprawnego rpg turowego ...
W sumie tak napisałeś ze ciężko mi zgadnąć czy grales w DA2

Pomijając identyczne jaskinie czy domy w zadaniach pobocznych, otrzymaliśmy spłycone dialogi, największą porażkę tej gry, bezpłciowych, kiepsko napisanych towarzyszy czy watek glowny strasznie plytki, nudny gdzie chodzimy po tym samym miescie przez cala grę, nie wspominając o zmianie stylu grafiki na brzydszą i wrogowie pojawiający sie z nieba

Chyba tylko lepszy rozwój postaci mógłbym zaliczyć do zalety i ciut lepsze questy poboczne nie sprowadzone do zabij 10 dzików, przynies 5 roślinek : )
Jezid,
Jedynka mi się podobała, o Inkwizycji słyszałem dobre słowa.
Asterot,
@dunio1 Przesadzasz, naprawdę. DA II nie jest wybitną grą, ale nie jest obiektywnie patrząc aż tak zły. Był okropną kontynuacją DA:O i z tej perspektywy wszyscy po niej jeździli, ale patrząc tylko i wyłącznie na samą grę nie była ona zła, miło się w nią grało. Ja tak samo przeszedłem ją w sumie 2 razy i oba razy były ciekawe i za jakiś czas, jak w pamięci przyblakną mi wydarzenia z niej, może przejdę kolejny raz. W stosunku do Inkwizycji nie oceniam, bo nie grałem w nią.
dunio1,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Maxosh dnia niedziela, 15 października 2017, 20:33 napisał

@Jezid Szczerze? DA II skończyłem dwa razy i mam ochotę na trzeci. Inkwizycja mi się przejadła po pierwszym przejściu, ze względu na fatalną optymalizację i "zapychacze" rodem z MMORPG

Zdradź panie jakim cudem, skoro to jest najgorszy rpg jaki wyszedł na przestrzeni 20 lat?
Maxosh,
@Jezid Szczerze? DA II skończyłem dwa razy i mam ochotę na trzeci. Inkwizycja mi się przejadła po pierwszym przejściu, ze względu na fatalną optymalizację i "zapychacze" rodem z MMORPG
Jezid,
W Inkwizycję nie grałem, ale z pewnością była lepsza od dwójki.
Niblla,
Ej ale czy tylko dla mnie jedynka była najlepszą częścią?
dunio1,
Kurcze, który to już z kolei osoba odchodzi od bioware? Aż ciężko ich zliczyć, oj źle się dzieje u bioware
Tokar,

Po czternastu latach spędzonych w BioWare, twórca uniwersum "Dragon Age", jak również jeden z głównych scenarzystów "Jade Empire" oraz "Mass Effect" opuszcza studio. Jest to o tyle szokujące, że Laidlaw był główną siłą napędową świata Szarych Strażników i odpowiadał za wizję jego rozwoju. Mając w pamięci, że korporacja obecnie tworzy kolejną część serii, zapewne umiejscowioną bezpośrednio po wydarzeniach mających miejsce w "Inkwizycji", raczej nie wróży to niczego dobrego. Przypomnijmy, że swego czasu podobnie z firmą pożegnał się Casey Hudson, który trzymał w ryzach markę "Mass Effect" – jak to się skończyło dla "Andromedy" nie muszę chyba przypominać.

mike laidlaw class="lbox">mike laidlaw

"Podczas okresu spędzonego w studiu miałem przyjemność pracować z jednymi z najbardziej utalentowanych ludzi w branży. Bycie częścią zespołu tworzącego Dragon Age było prawdziwym zaszczytem i wierzę, że świat, który stworzyliśmy, znajduje się w dobrych rękach" – żegna się Laidlaw, przy okazji zdradzając, jakie ma plany na najbliższe tygodnie. -"Zamierzam zapoznać się ze wszystkimi wspaniałymi tytułami, które stworzyli moi koledzy po fachu na całym świecie".

Cóż, powodzenia.

Wczytywanie...