Baldur's Gate - porady - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Fodro,
Weś sobię jeszcze Kivana do pomocy. Myślę że dobry łucznik Ci się przyda
Driter,
oO tej Zbrojowni to tam nie widziałem Dzięki i sorka za pomyłkę (i głupotę)
Tamc.,

Cytat

P.S. Masz spis przedmiotów, czy co?

Internet i wrodzoną umiejętność szukania w nim konkretnych rzeczy. ~~

Proszę, tu masz IMHO bardzo dobrą stronę na temat BG1... i nie tylko.

http://gexe.pl/Baldurs-Gate-I-c2.html

Driter,
Styka Rzadko pada, a jak już to albo load`a robię, albo moje lustrzane odbicia przyjmują.

Bardziej na magii polecam.

Do Wrot Baldura jeszcze trochę, a do Wieży Durlaga jeszcze dalej

P.S. Masz spis przedmiotów, czy co?
Tamc.,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Driter dnia sob, 16 sie 2008 - 12:01 napisał

Drużynka ciekawa

Może i ciekawa, ale w zasadzie tylko jeden zbrojny - on atakuje, on może dostać w łeb, a reszta - może atakować, ale jak dostanie w łeb, to źle się dzieje. Hm, brak równowagi.

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Driter dnia sob, 16 sie 2008 - 12:01 napisał

Imoen (złodziej)- krótki łuk +1 (gdzie lepszy?) i KP 1
Branwen (kapłan) -zwykła proca (gdzie lepsza?) i KP -1

Za chwilę wyjaśnię.

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Złoty666 dnia sob, 16 sie 2008 - 13:31 napisał

Imoen-jest łuk krótki +2 ale dopiero w późniejszym etapie gry
Branwen-procę +1 można kupić chociażby w sklepie np. w Nashkel, jest też proca +3, ale o tej musisz sam poczytać

Pozwolę sobie sprecyzować.

Cytat

Krótki łuk orłów "Obrońca driad"

Obrażenia: +2
Trak0: +2
Waga: 2
Opóźnienie: 4
Typ broni: 2-ręczna
Rodzaj biegłości: łuki
Nie może używać: Druid, Kapłan, Mag.
Miejsce: Jeden z zabójców Żelaznego Tronu (Marek) spotykany we Wrotach Baldura.

Najlepszy krótki łuk.

Cytat

Proca +3: "Arli Zguba smoków"

Obrażenia: +3 (od pocisku)
TraK0: +3
Waga: 0
Opóźnienie: 3
Typ broni: 1-ręczna
Rodzaj biegłości: bronie strzeleckie
Nie może używać: Bez ograniczeń
Miejsce: Procę znajdziesz w jednym z kufrów przy grobowcu Durlaga w podziemiach jego wieży.

Najlepsza proca.

Do usług. ~~
Złoty666,
Imoen-jest łuk krótki +2 ale dopiero w późniejszym etapie gry
Branwen-procę +1 można kupić chociażby w sklepie np. w Nashkel, jest też proca +3, ale o tej musisz sam poczytać
Driter,
Drużynka ciekawa

Ja (mag) - jak znajdę jakiś porządny czar z 4 poziomu, to może będzie lepiej niż teraz
Imoen (złodziej)- krótki łuk +1 (gdzie lepszy?) i KP 1
Branwen (kapłan) -zwykła proca (gdzie lepsza?) i KP -1
Minsc (łowca)- miecz długi +2 i KP - 6
Tamc.,
Wiesz, nie możesz się opierać na tym co mówię w 100%, ponieważ tak naprawdę mówię na ślepo. Nie wiem jaką masz drużynę, jak wyposażoną czy jak sobie dajesz rade w bojach. Nie wiem nic. Po prostu sądzę, że powinieneś sobie poradzić, lecz nie traktuj tego tak-powiedział-to-tak-będzie.

A czasu zawsze jest dość.
Driter,
Tamc.
Chyba wybiorę się zaraz po odwiedzeniu sklepów we Wrotach Baldura. Będzie wtedy dość czasu?
Tamc.,
Ta, powinieneś dać radę.
Driter,
Może ktoś poradzić, kiedy iść do Brody Ulgotha? Bo słyszałem, że najlepiej po Firewine, ale czy można po 4 rozdziale? (drużyna 6-7 poziom)
Fodro,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Tamc. dnia pon, 30 cze 2008 - 02:16 napisał

Ja tam zawsze dwoma "opancerzonymi" postaciami penetrowałem. Reszta stała w rogu i czekała, aż będzie czysto. ~~


A ja tam leciałem na żywioł. Nie odkrywałem mapy. Skoro miałą być walka to prosze bardzo nie ma sprawy Co soę będe bał jakiś potworków. Od razu do walki w nieznane a nie będe się czaił Taki minsc dobrze sobie radził więc nie bałem się niczego.

"Wy wskarzecie ja uderze"
Złoty666,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Tamc. dnia nie, 29 cze 2008 - 23:11 napisał

ON JEST CHŁOPAKIEM!

Demogrogon!

Oj, sorki, usłyszałem gdzieś o gorgonach jako kobietach, myślałem że to podobne

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Tamc. dnia nie, 29 cze 2008 - 23:11 napisał

Zresztą jaki sens wskrzeszać na miejscu, skoro taka postać ma 1 hp i zginie od "byle czego"? ;o

Wskrzeszanie śmierdzi.

Gra się tak, by nie umierali. ~~ Wtedy nie ma problemu ze wskrzeszaniem.

Ke?

chodziło mi o zmartwychwstanie, lub coś podobnego, przywraca bodajże max PŻ
P.S a jak nie to zawsze można uzdrowić
Diego de Gallin,

Cytat

Ja tam zawsze dwoma "opancerzonymi" postaciami penetrowałem. Reszta stała w rogu i czekała, aż będzie czysto. ~~


Ja tam radze jednym z trampkami przyspieszenia, a raz udało mi się penetrować lokacje magiem, na szczęście w porę się skapłem .
Tamc.,

Cytat

Ale i tak najgorzej jest jak grasz główną postacią mądrym magiem (czytaj: słabo odpornym na ataki fizyczne magiem tongue.gif) i wpakujesz się nim w środek walki, często nie ma szans (nie chodzi mi że karzesz magowi iść walczyć wręcz tylko np. przez przypadek penetrujesz lokacje magiem, no może zły przykład takie coś mało komu się zdarza tongue.gif, ale wiesz o co chodzi).

O, mam poradę!

Niewskazane jest penetrowanie lokacji mądrym magiem.

Ja tam zawsze dwoma "opancerzonymi" postaciami penetrowałem. Reszta stała w rogu i czekała, aż będzie czysto. ~~
Diego de Gallin,
Zawsze są jakieś wpadki, moja drużyna wpadła raz na śnieżnego wilka gdy miałem jeszcze duże problemy z koboldami.

Ale i tak najgorzej jest jak grasz główną postacią mądrym magiem (czytaj: słabo odpornym na ataki fizyczne magiem ) i wpakujesz się nim w środek walki, często nie ma szans (nie chodzi mi że karzesz magowi iść walczyć wręcz tylko np. przez przypadek penetrujesz lokacje magiem, no może zły przykład takie coś mało komu się zdarza , ale wiesz o co chodzi).
Tamc.,
Jasne, że są wypadki i jasne, że nie raz, nie dwa ktoś z mojej drużyny zginął.

Ale wliczając w to fakt, że zapisuję grę co 5 sekund raczej nie stanowi to problemu i jeśli już ktoś z mych wyzionie ducha to wczytuję.

Mówię jeśli już, bo dzięki cudownej opcji PAUZY, dającej nam możliwość kontrolowania wszystkiego co dzieje się w grze, naprawdę ciężko paść. ~~

Diego de Gallin,

Cytat

Gra się tak, by nie umierali. ~~ Wtedy nie ma problemu ze wskrzeszaniem.


Ale są wypadki przy pracy, nie mów że ani razu nikt z twojej drużyny nie umarł przez przypadek, znaczy chciałem powiedzieć przez zagrywkę taktyczną mającą na celu odkrycie siły rażenia przeciwnika .
Tamc.,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Złoty666 dnia nie, 29 cze 2008 - 13:13 napisał

Tja, na pewno gra stała by się nudniejsza i bardziej monotonna jak by wskrzeszać gdzieś daleko w świątyni, ale w późniejszym etapie gry, lub chociażby w BG2, są tacy przeciwnicy (np. demogorgona) przy której wypadałoby wskrzeszać zabitych bohaterów na miejscu.

ON JEST CHŁOPAKIEM!

Demogrogon!

;o

Zresztą jaki sens wskrzeszać na miejscu, skoro taka postać ma 1 hp i zginie od "byle czego"? ;o

Wskrzeszanie śmierdzi.

Gra się tak, by nie umierali. ~~ Wtedy nie ma problemu ze wskrzeszaniem.

Ke?
Diego de Gallin,
Może od razu byście chcieli żeby automatycznie po zabiciu kogoś przybywał kapłan i wskrzeszał .
Wczytywanie...