[Powrót niesamowitego Hulka] Recenzja - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Medivh,
Nie do końca - o ile "Sharknado" itp. są realizowane dla beki, o tyle ten film i kontynuacje były robione na poważnie
Niblla,
Mam wrażenie, że przeczytanie recenzji sprawiło mi więcej radości, niż autorowi obejrzenie filmu.
Jednak uważam, że takie "produkcje" powinno rozpatrywać się niczym filmy typu Sharktornado itp.
Redakcja Game Exe,

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją filmu "Powrót niesamowitego Hulka"!

Jakiś czas temu recenzowałem dla was pierwszą pełnometrażową produkcję na podstawie komiksów Marvela – "Kaczora Howarda". Szczerze powiedziawszy, nie była to zbyt dobra inauguracja filmowego uniwersum tej marki – ani bohater nie był zbyt znany, ani sam obraz nie został dobrze zrealizowany. W tym czasie nie była to jednak jedyna ekranizacja komiksowego potentata. Od 1978 do 1982 roku w telewizji można było zobaczyć aż pięć sezonów serialu "The Incredible Hulk". Nie oszukujmy się, postać zielonego potwora wychodzącego w gniewie z naukowca Bruce'a Bannera jest znana dużo szerszej publiczności niż jakaś tam nędzna kopia Kaczora Donalda. Przyznam, że samego serialu nie widziałem i raczej się na to nie zanosi – aż pięć serii, po kilkanaście odcinków każda na wątpliwej jakości produkcję z lat 70. to naprawdę sporo. Przemogłem się jednak i postanowiłem obejrzeć nakręcony parę lat później, bo w 1988 roku film pt. "Powrót niesamowitego Hulka".... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Wczytywanie...