A który nie
Podobają wam się elfowie? - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
No to co? Nie pierwszy homonim, nie ostatni
Nie żebym się czepiał, ale orki to takie czarno białe ssaki morskie.
Według mnie powinno używać się nazw, które są powszechne czyli elfy, orki, krasnoludy, a nie elfowie, orkowie, krasnoludowie etc.
Swego czasu rozważaliśmy dość karkołomnie tłumaczenie na polski imienia Deathwing (wielki, straszny smok ze świata "Warcraft" http://gexe.pl/ge/art...mierci-ranking ). W internecie również tłumaczono raz jako "Skrzydło Śmierci", a raz jako "Skrzydła Śmierci" (podobnie jak w przekładach książek z tego uniwersum). Wydaje mi się, że w wypadku tłumaczeń idiomów, neologizmów itp., zwłaszcza w wypadku rzeczy tak karkołomnych jak słowotwórstwo w fantastyce, należy tłumaczyć nie wedle jakoś tam dziwnie rozumianej wykładni gramatycznej (zwłaszcza dziś, gdy oficjalne reguły pisowni i poprawności języka zmieniane są względem powszechności powtarzanych błędów), lecz tego, co brzmi "lepiej", mniej koślawo, przystępniej po prostu. U Polkowskiego, o czym sama pisałaś, różnie to bywało
Osobiście preferuję w mianowniku "elfy", choć wymiennie. Np. w tłumaczeniu polskim filmu Jacksona, Saruman zwraca się do nowo wyhodowanego Uruk-Hai, mówiąc o pochodzeniu orków "To niegdysiejsi elfowie". Nawet autokoreta podkreśla "elfowie", "krasnoludowie" z resztą też i tej formy nie akceptowałbym w ogóle (brzmi zupełnie po polskiemu). Nie jestem pewny, czy końcówka -ludowie funkcjonuje w jakiejkolwiek formie powszechnie używanej i akceptowanej, chyba raczej zawsze używane są -ludy (ciemne, dzikie itd.).
A, w ankiecie lepiej będzie ustawić opcję wielokrotnego wyboru, bo ktoś mógł czytać "Władcę" w więcej niż jednym przekładzie
Osobiście preferuję w mianowniku "elfy", choć wymiennie. Np. w tłumaczeniu polskim filmu Jacksona, Saruman zwraca się do nowo wyhodowanego Uruk-Hai, mówiąc o pochodzeniu orków "To niegdysiejsi elfowie". Nawet autokoreta podkreśla "elfowie", "krasnoludowie" z resztą też i tej formy nie akceptowałbym w ogóle (brzmi zupełnie po polskiemu). Nie jestem pewny, czy końcówka -ludowie funkcjonuje w jakiejkolwiek formie powszechnie używanej i akceptowanej, chyba raczej zawsze używane są -ludy (ciemne, dzikie itd.).
A, w ankiecie lepiej będzie ustawić opcję wielokrotnego wyboru, bo ktoś mógł czytać "Władcę" w więcej niż jednym przekładzie
Trolowie trolują?
Cóż w oryginale było "elves" i "dwarves", a nie "elfs" i "dwarfs" więc tłumaczenie Polkowskiego jest jak najbardziej poprawne.
A cóż to za trolling z tym Polkowskim?
Zagłosowałem wedle swych estetycznych gustów
Boże, czytając sam tytuł tematu zastanawiałam się jak Audrey mogła napisać coś takiego?! Dopiero potem ulga jak dowiedziałam się o co chodzi. Hahaha!
Trafiłam na przekład "Hobbita" w wykonaniu Polkowskiego i jakoś nie pasują mi elfowie i krasnoludowie. Tłumacz twierdzi, że to dlatego, żeby w liczbie mnogiej zachować godność tych pokrewnych człowiekowi istot i oddalić je od zwierząt oraz różnych mniej przyjaznych istot (wilkołaki, gobliny, olbrzymy). Ta forma według niego szybko chociaż nie zawsze konsekwentnie się przyjmuje. Mnie to jakoś nie pasuje, a wam?