[Farmageddon] Recenzja - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
kiedy rolnik szuka żony,
lecz świat jest dziwny i nikt nie wnika,
kiedy to żona szuka rolnika.
Na polu ten stoi, uprawy sadzi,
a gdy plon zbierze, gotówkę gromadzi,
lecz nie jest to łatwe, bo inni rolnicy,
chcą mu przeszkodzić - są niczym dzicy.
Tu kupę gnoju ktoś mu podrzuci,
tam kosiarką przejedzie, uprawa nie wróci,
komornik chciwy sadzonkę zabierze,
lub pestycydy podrzucą nieświeże.
Trąba powietrzna pole zaorze,
ubezpieczenie pomóc tu może,
nawozy kradną, nic nie wyrasta,
lepiej by było wrócić do miasta.
Ale wtem patrzy uradowany,
coś chyba kiełkuje, ma wzniosłe plany,
że się rozwinie agrokultura,
i nowych roślin wyrośnie góra.
Niestety marzenie prysło szast prast,
bo wyrósł jedynie Zombie-chwast,
rolnik wstrząśnięty, zawał i zgon,
tak się zakończył Farmaggedon!
Zapraszamy do zapoznania się z recenzją gry "Farmageddon"!
"Farmageddon" to wydana przez Fabrykę Kart Trefl-Kraków lekka, zwariowana gra karciana, autorstwa Granta Rodieka, w której gracze wcielają się w rolę zwaśnionych, rywalizujących ze sobą rolników, żyjących w szalonym świecie. Każdemu zależy na zebraniu jak najbardziej obfitych plonów, a co za tym idzie – zarobieniu największej ilości pieniędzy. Nie jest to jednak takie proste w świecie, w którym rosną Zombichwasty, a w ziemi czają się Zmutowane superglizdy.... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!