nie brałbym Joshimo, Nalia jest ciekawszą wg. mnie postacią, po drugie wiadomo co potem się dzieje z Joshimo  szkoda doświadczenia...
 szkoda doświadczenia...
                     szkoda doświadczenia...
 szkoda doświadczenia... szkoda doświadczenia...
 szkoda doświadczenia...
 Raczej zrobiłbym wszystkie możliwe zadania w Amnn (i w okolicach), a dopiero później wybrał się po Imoen. Dlaczego? Po pierwsze, później zadania te będą zbyt łatwe i nie będą Ci sprawiały żadnej frajdy z wykonywania i kombinowania, a po drugie po wyruszeniu po Imoen fabuła znacznie przyspiesz i szkoda ją sobie spowalniać nadrabianiem braków z Amnn.
 Raczej zrobiłbym wszystkie możliwe zadania w Amnn (i w okolicach), a dopiero później wybrał się po Imoen. Dlaczego? Po pierwsze, później zadania te będą zbyt łatwe i nie będą Ci sprawiały żadnej frajdy z wykonywania i kombinowania, a po drugie po wyruszeniu po Imoen fabuła znacznie przyspiesz i szkoda ją sobie spowalniać nadrabianiem braków z Amnn.  
