Boże, kiedy ja to czytałem Książka bardzo wciąga, ale też zadaje dużo pytań, które - jak dobrze pamiętam - pozostają bez odpowiedzi
Powołanie trójki - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Ta część jest zdecydowanie bardziej spójna i lepiej pomyślana. Historia wciąga od pierwszej strony i identyfikujemy się ze wszystkimi bohaterami, nie tylko z Rolandem. Trudno ich zresztą uważać za drugoplanowych, gdyż w tej części Stephen King poświęcił im nawet więcej uwagi niż samemu rewolwerowcowi, a będą mu towarzyszyć w podróży bardzo długo. Roland musi się zmierzyć z całkowicie obcą rzeczywistością, a jego zmagania choć trudne i często naznaczone śmiercią (na szczęście nie dla niego) są też bardzo zabawne. Aż chce się czytać dalej.
Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Powołanie trójki"!
Liczba „trzy” fascynuje zarówno pasjonatów numerologii, jak i religioznawców – symbolizuje m.in. harmonię, jedność pierwiastka męskiego i żeńskiego, Trójcę Świętą, szczęście czy – to chyba najważniejsze – doskonałość. Na pewno nie umknęła uwadze Stephena Kinga, który posłużył się jej pełnym podtekstów znaczeniem w drugiej części swojego epokowego cyklu „Mroczna Wieża”. Czym więc jest tytułowe „Powołanie trójki”?... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!