Świetny wywiad, zazwyczaj prześlizguję się po tego typu tekstach wzrokiem, ale tu przeczytałem cały z zainteresowaniem
Joe Abercrombie wydaje się sympatyczną osobą, podoba mi się to, co powiedział o pisaniu, czyli najlepiej pisać szczerze. To widać w jego twórczości, że się nie cacka, że stara się wyjść z utartych schematów fantasy i zaprezentować czytelnikom coś innego. Tylko znów trochę szkoda, że ponownie spotykam się z opinią, jakoby "Gra o tron" była tą książką, która wprowadziła świeżość do gatunku. Nie, dwadzieścia lat wcześniej było "Imperium Grozy" Glena Cooka, którego postacie spotykają gorsze losy niż bohaterów Martina i też nie są czarne lub białe, do tego potrafią się zmieniać.
Na pewno będę wyczekiwał następnych książek tego pisarza. W ogóle jak tak patrzę, co poleca, to ma dobry gust - "Raya Donovana" czy "Agentów T.A.R.C.Z.Y." też oglądam i polecam
![](/view/images/emoticons/default/biggrin.gif)