Pewnie tak ale jak coś nie ma praktycznego znaczenia, to może obchodzić tylko jajogłowych naukowców, dzieci i fantastów
Ziemia 2.0 - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Chyba właśnie zraniłeś kilka niewinnych duszyczek.
Bo nikogo z tzw. zwykłych ludzi to nie obchodzi Życie się nie zmieni, kasy nie przybędzie... Ot, ciekawostka.
Jaram się jak flota Stannisa Uwielbiam takie ciekawostki, a jak jeszcze odkryją obcą cywilizację, to w ogóle będzie bomba
[Dodano po 7 minutach]
Podobnie u mnie
[Dodano po 7 minutach]
Użytkownik Wolvertino dnia sobota, 25 lipca 2015, 11:24 napisał
Ja się mega jaram, ale nikt z mojego otoczenia nie podziela tego entuzjazmu
Podobnie u mnie
Może i tak, ale dla odmiany mogliby popracować trochę nad prezentacją. Szkoda, że nie mam dzisiaj czasu na spotnaniczny wykład Lwa o fizyce kwantowej, bo bym Wam pewnie więcej napisała.
To lepiej przeskocz na zagraniczne strony, bo te polskie nie nadążają.
Wiesz, od jakiś 2 godzin moim hobby jest astronomia i fizyka, ale nie wiem czy na tyle długo, żebym zdążył poznać wszystkie teorie :3
Wolvi - 1805555556 - mniej więcej tyle dni zająłby przy największej znanej i prawdopodobnie możliwej prędkości (światła) lot na tę planetę. Raczej niemożliwe, zwłaszcza, że nawet do tej prędkości się nie zbliżyliśmy i za naszego życia najprawdopodobniej się nie zbliżymy (chodzi o statki kosmiczne, nie o rozpędzenie fotonów)
Wyobraź sobie, że wszystkie wydarzenia, życie, to obraz. Kiedy uzyskasz odpowiednią prędkość, możesz manipulować czwartym wymiarem (czasem) i dowolnie ten obraz, ten film, oglądać. To jest jak pilot do telewizora. Tylko że jeszcze nie umiemy tego pilota złapać
No i wg Einsteina takich "pilotów" jest o wiele więcej. Jest więcej wymiarów, chociaż nawet on nie wiedział jakie to są - i czy na pewno są. Trudno sobie wyobrazić, prawda?
Jeśli temat Cię zainteresował to polecam poczytać o najsławniejszej z teorii fizyki, żeby wiedzieć o co chodzi w tym równaniu E=mc^2
Wyobraź sobie, że wszystkie wydarzenia, życie, to obraz. Kiedy uzyskasz odpowiednią prędkość, możesz manipulować czwartym wymiarem (czasem) i dowolnie ten obraz, ten film, oglądać. To jest jak pilot do telewizora. Tylko że jeszcze nie umiemy tego pilota złapać
No i wg Einsteina takich "pilotów" jest o wiele więcej. Jest więcej wymiarów, chociaż nawet on nie wiedział jakie to są - i czy na pewno są. Trudno sobie wyobrazić, prawda?
Jeśli temat Cię zainteresował to polecam poczytać o najsławniejszej z teorii fizyki, żeby wiedzieć o co chodzi w tym równaniu E=mc^2
Tylko czemu ją tak okropnie nazwali? Brak kreatywności pośród tych inżynierów kosmicznych.
Ogólnie fajnie - można sprawdźić, jak się rozwija inny świat - może warto coś przeszczepić do naszego społeczeństwa od potencjalnych nich.
Ogólnie fajnie - można sprawdźić, jak się rozwija inny świat - może warto coś przeszczepić do naszego społeczeństwa od potencjalnych nich.
Czyli - zakładając, że jesteśmy w stanie polecieć na ich planetę bo mamy już tak super-ekstra-ultra szybkie statki kosmiczne i będąc tam obserwujemy nasza planetę (za pomocą jakiegoś sprzętu, który nieuwzględniań tych 1400 lat świetlnych) jesteśmy w stanie zobaczyć co działo się na naszej planecie tysiące lat temu? Obserwować krok po kroku coś, co już miało miejsce? :O
Wolvertino witamy w świecie fizyki
Ewentualne Kosmity przestają być abstrakcją, ale ich wizyta, z racji odległości i problemów komunikacyjnych, ciągle nieprawdopodobna W sumie można to uznać za lag.
Ja się mega jaram, ale nikt z mojego otoczenia nie podziela tego entuzjazmu Dla mnie bomba, chociaż i tak pewnie za mojego życia nie polecę tam i nie odwiedzę ewentualnych kosmitów :<
Tylko to mi się wydaje jakąś abstrakcją totalną. Czyli że co, aż tak obraz laguje :O?
Cytat
1400 lat świetlnych, które dzielą nas od Keplera 452b oznacza również tyle, że w tym momencie patrzymy na tę planetę taką, jaką była 1400 lat temu (wynika to z prędkości, z jaką światło rozchodzi się w próżni - rok świetlny, to odległość, jaką pokonuje światło w ciągu 365 dnia). A jej ewentualni mieszkańcy, spoglądając przez teleskopy w kierunku Ziemi, w tej chwili mogą oglądać początek szczytowego rozwoju cywilizacji Majów.
Tylko to mi się wydaje jakąś abstrakcją totalną. Czyli że co, aż tak obraz laguje :O?
Misja Keppler odkryła większą i starszą kuzynkę Ziemi. Wrzucę trochę z TVN Meteo, bo trochę nie chce mi się o tej porze silić na autorski post. Ale więcej dokładnych info znajdziecie po angielsku tutaj -> http://www.nasa.gov/p...ousin-to-earth)
W każdym razie za TVN Meteo:
http://tvnmeteo.tvn24...74468,1,0.html
Szczerze mówiąc jeszcze sama nie wiem co myśleć o tym odkryciu. Ale ciekawam Waszych opinii, refleksji i czegokolwiek czym chcielibyście się podzielić w związku z tym.
W każdym razie za TVN Meteo:
Cytat
Ciało niebieskie, które nazywa się Kepler 452b, jest o 60 proc. większe od Ziemi i znajduje się 1400 lat świetlnych od naszej planety. Badacze sądzą, że gwiazda Kepler 452 wokół której krąży Kepler 452b jest o 20 proc. jaśniejsza i o 10 proc. większa od Słońca. Co ciekawe, na obu gwiazdach panuje taka sama temperatura. Poza tym, odległość pomiędzy Keplerem 452b a gwiazdą jest zaledwie o 5 proc. większa niż w przypadku Ziemi i Słońca.
Kepler 452b jest więc pierwszą planetą o podobnych rozmiarach co Ziemia, orbitującą w ekosferze wokół gwiazdy podobnej do Słońca przez prawie taką samą ilość dni (385 dni).
- Rok na tej planecie trwa prawie tyle samo, co na Ziemi - powiedział Jenkins. - Możemy uznać Keplera 452b jako starszego i większego kuzyna Ziemi. Daje on nam okazję do refleksji o zmieniającym się środowisku na naszej planecie. Ta planeta istnieje dłużej niż Ziemia w ekostrefie. Sprawia to, że zwiększa się szansa na powstanie życia i utworzenie się niezbędnych warunków na tej planecie - dodaje.
Astronom Daniel Brown dodał, że "jeżeli na Keplerze 452b istnieje atmosfera i stała powierzchnia, to dzięki właściwościom światła tam docierającego, moglibyśmy się tam nawet opalać".
Naukowcy na konferencji prasowej, która odbyła się w czwartek, poinformowali również, że Kepler 452b jest skalistą planetą z grubą atmosferą, która może zawierać wodę. Naukowcy podejrzewają, że oprócz tego na powierzchni planety znajduje się woda w stanie ciekłym.
- Światło emitowane przez tamtą gwiazdę jest bardzo podobne do światła słonecznego, więc podejrzewamy, ze ziemskie rośliny w ten sam sposób mogłyby korzystać tam z fotosyntezy - mówi Jenkins.
Naukowcy, aby móc potwierdzić i lepiej określić właściwości układu Keplera 452, przeprowadzili obserwacje z obserwatorium Uniwersytetu w Teksasie Austin's McDonald Observatory, obserwatorium Fred Lawrence Whipple na Mt. Hopkins w Arizonie oraz z Obserwatorium na Mauna Kea na Hawajach. Pomiary te były kluczowe dla naukowców. To dzięki nim potwierdzili rozmiary gwiazdy i planety.
Niestety nieprędko pojawimy się w okolicach nowo odkrytej planety. 1400 lat świetlnych, to ponad 13 biliardów kilometrów. Jest to około 300 tysięcy razy dalej niż z Ziemi do Plutona. A sonda New Horizons, która niedawno zbliżyła się do tej planety karłowatej, podróżowała tam przez 9 lat.
1400 lat świetlnych, które dzielą nas od Keplera 452b oznacza również tyle, że w tym momencie patrzymy na tę planetę taką, jaką była 1400 lat temu (wynika to z prędkości, z jaką światło rozchodzi się w próżni - rok świetlny, to odległość, jaką pokonuje światło w ciągu 365 dnia). A jej ewentualni mieszkańcy, spoglądając przez teleskopy w kierunku Ziemi, w tej chwili mogą oglądać początek szczytowego rozwoju cywilizacji Majów.
Kepler 452b jest więc pierwszą planetą o podobnych rozmiarach co Ziemia, orbitującą w ekosferze wokół gwiazdy podobnej do Słońca przez prawie taką samą ilość dni (385 dni).
- Rok na tej planecie trwa prawie tyle samo, co na Ziemi - powiedział Jenkins. - Możemy uznać Keplera 452b jako starszego i większego kuzyna Ziemi. Daje on nam okazję do refleksji o zmieniającym się środowisku na naszej planecie. Ta planeta istnieje dłużej niż Ziemia w ekostrefie. Sprawia to, że zwiększa się szansa na powstanie życia i utworzenie się niezbędnych warunków na tej planecie - dodaje.
Astronom Daniel Brown dodał, że "jeżeli na Keplerze 452b istnieje atmosfera i stała powierzchnia, to dzięki właściwościom światła tam docierającego, moglibyśmy się tam nawet opalać".
Naukowcy na konferencji prasowej, która odbyła się w czwartek, poinformowali również, że Kepler 452b jest skalistą planetą z grubą atmosferą, która może zawierać wodę. Naukowcy podejrzewają, że oprócz tego na powierzchni planety znajduje się woda w stanie ciekłym.
- Światło emitowane przez tamtą gwiazdę jest bardzo podobne do światła słonecznego, więc podejrzewamy, ze ziemskie rośliny w ten sam sposób mogłyby korzystać tam z fotosyntezy - mówi Jenkins.
Naukowcy, aby móc potwierdzić i lepiej określić właściwości układu Keplera 452, przeprowadzili obserwacje z obserwatorium Uniwersytetu w Teksasie Austin's McDonald Observatory, obserwatorium Fred Lawrence Whipple na Mt. Hopkins w Arizonie oraz z Obserwatorium na Mauna Kea na Hawajach. Pomiary te były kluczowe dla naukowców. To dzięki nim potwierdzili rozmiary gwiazdy i planety.
Niestety nieprędko pojawimy się w okolicach nowo odkrytej planety. 1400 lat świetlnych, to ponad 13 biliardów kilometrów. Jest to około 300 tysięcy razy dalej niż z Ziemi do Plutona. A sonda New Horizons, która niedawno zbliżyła się do tej planety karłowatej, podróżowała tam przez 9 lat.
1400 lat świetlnych, które dzielą nas od Keplera 452b oznacza również tyle, że w tym momencie patrzymy na tę planetę taką, jaką była 1400 lat temu (wynika to z prędkości, z jaką światło rozchodzi się w próżni - rok świetlny, to odległość, jaką pokonuje światło w ciągu 365 dnia). A jej ewentualni mieszkańcy, spoglądając przez teleskopy w kierunku Ziemi, w tej chwili mogą oglądać początek szczytowego rozwoju cywilizacji Majów.
http://tvnmeteo.tvn24...74468,1,0.html
Szczerze mówiąc jeszcze sama nie wiem co myśleć o tym odkryciu. Ale ciekawam Waszych opinii, refleksji i czegokolwiek czym chcielibyście się podzielić w związku z tym.