[...]Nie tak dawno reżyser „Czasu Ultrona” ujawnił, że bardzo chciał w najnowszym hicie, poświęconym drużynie Mścicieli, zaprezentować światu Captain Marvel oraz Spider-Mana. Ponoć Sony już wtedy pragnęło dojść do porozumienia w sprawie dzielenia się postacią Pajęczaka. Nic z tego jednak nie wyszło. Teraz Whedon ma pretensje do studia, ponieważ Spider-Man jest ich własnością, a o wspomnianej bohaterce powstaje nowy film.
class="lbox">Zakulisowych problemów było więcej. Reżyser musiał walczyć o swoją wizję „Avengersów”, podczas gdy Marvel narzucał mu własne pomysły, grożąc wycięciem jego autorskich wątków. Wszyscy chcieli zobaczyć Lokiego – i ten miał się pojawić, nakręcono z nim jedną scenę (twórca sam namówił Toma Hiddlestona do epizodycznego występu!), lecz szefowie Whedona nie zgodzili się na nią. Dziś wiemy, że wielkie widowisko pod tytułem „Infinity War” nie powstanie pod dyktando tego pana.