Cytat
W „Drodze Cienia” zaś wiele momentów wygląda, jakby pisał je psychopata, czerpiący przyjemność z kreowania takich scen.
To właśnie odrzuciło mnie od książki. Autor przekroczył granicę dobrego smaku, jakby w pierwszych rozdziałach nie miał lepszego pomysłu na zainteresowanie czytelnika niż prezentowanie wynaturzonego okrucieństwa. Dziękuję, postoję.